[tojestmultikonto]

#fizyka #chemia #matematyka #biologia #nauka #pytaniedoeksperta
Jak z fizycznego punktu można by było nazwać to zjawisko?

JEST TO ŚLAD KURSORA MYSZKI

Z biologicznego punktu widzenia są to bulwy ziemniaka, segmenty u sukulentów czy rozmnażanie roślin przez podział karpy. Bardziej jednak interesują mnie zjawiska fizyczne, teorie matematyczne i chemia kwantowa.

[Necrofallus]

@tojestmultikonto: Efekt stroboskopowy w rzucie czwartego wymiaru - czasu - na 2 wymiary.

[tojestmultikonto]

@Necrofallus: Coś jeszcze?

[tojestmultikonto]

@Necrofallus:

[Ucik]

Jak z fizycznego punktu można by było nazwać to zjawisko?

@tojestmultikonto: Translacja, periodyzacja, to są nazwy których wykorzystuje się do opisu podobnych form w fizyce. Jeszcze trochę by się znalazło, ale to trzeba uszczegółowić jakie efekty chcesz opisywać.
Tylko trzeba pamiętać, że tak jak w biologii bulwy ziemniaków nie są procesem tylko efektem, to tak samo trzeba rozróżniać obiekt zbudowany periodycznie od samej periodyzacji. Np. kryształ nie jest klasyfikowany jako

[tojestmultikonto]

Jeszcze trochę by się znalazło, ale to trzeba uszczegółowić jakie efekty chcesz opisywać.

@Ucik: Jedyne słówko które znam i którego sens rozumiem to "bilokacja" ale w tym wypadku lepszym określeniem byłaby "multilokacja". To jest coś w rodzaju "warkocza" komety lub rozciągnięcie w czasoprzestrzeni. Trochę też przypomina układ linii pola magnetycznego, chodzi o te "kolce" powstające z opiłków metalu...

[tojestmultikonto]

@Ucik: Trochę przypomina to też widok z kokpitu "Enterprise" po osiągnięciu fikcyjnej prędkości "WARP".

[tojestmultikonto]

@Ucik: To zjawisko opisałbym z matematycznego puntu widzenia jako przekształcenie bezwymiarowego punktu (nie koniecznie w czasoprzestrzeni, lub przynajmniej bez upływu czasu) w odcinek, półprostą czy nawet prostą. Można określi to również jako szczególny przypadek multiplikacji.

[Ucik]

Jedyne słówko które znam i którego sens rozumiem to "bilokacja"

@tojestmultikonto: A opisywałeś to jako bulwy z ziemniaka. Czy w takim razie sugerujesz, że w roślinie jest tylko jedna bulwa, która równocześnie znajduje się w kilku miejscach? Czy Twój przykładowy kursor też równocześnie znajduje się w różnych miejscach?
W fizyce nie ma takiego zjawiska jak bilokacja. Cząstka może znajdować sie tylko w jednym miejscu. Nawet w fizyce kwantowej nie może znajdować

[tojestmultikonto]

A opisywałeś to jako bulwy z ziemniaka. Czy w takim razie sugerujesz, że w roślinie jest tylko jedna bulwa, która równocześnie znajduje się w kilku miejscach?

@Ucik: Jak przetniesz bulwę szpadlem to wyrosną dwie rośliny o identycznym materiale genetycznym. Czy będą to te same rośliny? Nie, nie będą różniły się pod względem genetycznym i będą w dwóch punktach przestrzeni jednocześnie ale będą składać się z innych atomów, a procesy w nich

[Ucik]

Czy będą to te same rośliny? Nie

@tojestmultikonto: I na tym zakończ te rozmyślania. Nie przenoś logiki z świata makroskopowego do mikroskopowego, bo skończysz w krzakach logiki. W fizyce nie możesz dwóch tych samych cząstek i nic tego nie zmieni.

To znaczy, że cząstka nie jest w stanie tworzyć fali ze sobą? Chmura elektronowa jest czymś w tym stylu. Wynika to z rachunku prawdopodobieństwa. W takim razie odpowiedz mi: W jaki

[tojestmultikonto]

W fizyce nie możesz dwóch tych samych cząstek i nic tego nie zmieni.

@Ucik: To ciekawe. Czym zatem różnią się cząstki bezmasowe, które nie posiadają również wymiarów przestrzennych, a przenoszą te same oddziaływania. W wyidealizowanym świecie gdyby nie było zakłóceń i przeszkód terenowych, gdybyś przesyłał tę samą informację przy użyciu tej samej technologii miałbyś do czynienia z zupełnie innymi cząstkami?

[Ucik]

Czym zatem różnią się cząstki bezmasowe, które nie posiadają również wymiarów przestrzennych, a przenoszą te same oddziaływania

@tojestmultikonto: To jest fizyka a nie filozofia. Jak już mówiłem, błądzisz w chaszczach logiki i czepiasz się wszystkich możliwości obronienia swoich błędnych ideii. A jak masz dwie kulki, które są na tyle podobne, że w żaden sposób nie jesteś w stanie odróżnić, która kulka jest która, to mówisz, że to jest jedna kulka?

[tojestmultikonto]

To jest fizyka a nie filozofia. Jak już mówiłem, błądzisz w chaszczach logiki i czepiasz się wszystkich możliwości obronienia swoich błędnych ideii.

@Ucik: NIE PROŚCIEJ NAPISAĆ, ŻE PRZESTRZEŃ JEST NIESKOŃCZONA?

A jak masz dwie kulki, które są na tyle podobne, że w żaden sposób nie jesteś w stanie odróżnić, która kulka jest która, to mówisz, że to jest jedna kulka? Czy może to są dwie różne?

@Ucik: JAK

[Ucik]

NIE PROŚCIEJ NAPISAĆ, ŻE PRZESTRZEŃ JEST NIESKOŃCZONA?

@tojestmultikonto: Co ma nieskończona przestrzeń do rozróżniania cząstek? Naprawdę losowe skojarzenia bez powiazań to nie argumenty. Zwłaszcza, że Twoja odpowiedź kompletnie nie dotyczy tego o czym pisałem.

JAK MAM DWIE SZKLANE KULECZKI I WIDZĘ JE OBIE TO WIEM, ŻE SĄ DWIE, ALE NIE UMIEM ODRÓŻNIĆ JEDNEJ OD DRUGIEJ BO MAJĄ TE SAME WYMIARY, WIĘC ZDAJĄ SIĘ BYĆ IDENTYCZNE

Dokładnie. Jak jedna zgubisz, drugą

[tojestmultikonto]

Co ma nieskończona przestrzeń do rozróżniania cząstek? Naprawdę losowe skojarzenia bez powiazań to nie argumenty. Zwłaszcza, że Twoja odpowiedź kompletnie nie dotyczy tego o czym pisałem.

@Ucik:

Ja nie pisałem o cząstkach tylko o

[Ucik]

Ja nie pisałem o cząstkach tylko o przestrzeni.

@tojestmultikonto: Ale temat rozmowy jest o cząstkach i o tym, ze nie mogą znajdować się w dwóch punktach przestrzeni równocześnie. To czy przestrzeń jest skończona czy nie nie ma na to żadnego wpływu. Dlatego wrzucenie tego jest z czapy.

Nie chodziło nawet o to. W większości przypadków cząstki są niemożliwe do rozróżnienia, zwłaszcza jeżeli mówimy o bezmasowych i bezwymiarowych punktach

I co to

[tojestmultikonto]

1 + 1 = 3

@Ucik: Zasilacz symetryczny: (-1) + 1 = 2

Ale temat rozmowy jest o cząstkach i o tym, ze nie mogą znajdować się w dwóch punktach przestrzeni

[tojestmultikonto]

To jest fizyka a nie filozofia.

@Ucik: Nie wiesz nawet czym jesteś, gdzie jesteś i dlaczego jesteś. Nauka nie daje odpowiedzi na takie pytania.

[Ucik]

Co to znaczy równocześnie?

@tojestmultikonto: Równocześnie znaczy równocześnie. Czas w fizyce może być zmienny i w różnych miejscach może upływać z różną prędkością, ale nadal jest bardzo dobrze zdefiniowany. Więc równocześnie znaczy równocześnie. I relatywizm, oraz czas potrzebny na przesłanie informacji nic tu nie zmienia.
Ale to Ty zarzuciłeś mi, że nie wiem czym jest bilokacja. A nie pofatygujesz się wyjaśnić?

Tym razem podważasz słuszność założeń zasady nieoznaczoności Wernera

[tojestmultikonto]

Równocześnie znaczy równocześnie. Czas w fizyce może być zmienny i w różnych miejscach może upływać z różną prędkością, ale nadal jest bardzo dobrze zdefiniowany.

@Ucik: Nie może być równocześnie skoro czas jest względny. Na pewno istnieją układy fizyczne, w których te same cząstki są przesunięte względem samych siebie zarówno w czasie jak i przestrzeni. Mogą być nie 2, ale nawet 3 cząstki, albo i więcej. A to będzie ta sama