Wpis z mikrobloga

Program dopłat do samochodów elektrycznych cieszy się w 2025 roku bardzo dużą popularnością, ale już mamy pierwsze problemy i kontrowersje. Rząd planuje obciąć pule dofinansowań o 0.5 mld złotych. Dotacja zwracana jest po czasie i nie jest to kilka tygodni, a co najmniej kilka miesięcy i dopiero teraz mamy pierwsze wypłaty dla wniosków z początku roku.

Program jest popularny nie ze względu na miłość do elektryków, ale fakt, że nowe auta warte ponad 100 tysięcy możemy mieć w najmie za 200-300 złotych miesięcznie lub te aspirujące do klasy premium za mniej niż 1000 zł? Jak to wszystko działa i czy pieniędzy wystarczy dla wszystkich chętnych?

Równolegle funkcjonuje program dopłat do rowerów elektrycznych „Mój rower elektryczny”, dofinansowanie wynosi do 50% kosztów, jednak nie więcej niż 2 500 zł dla typowego e‑bike’a i do 4 500 zł dla roweru cargo lub wózka rowerowego. Firmy mogą skorzystać z obu dotacji, ale tylko, gdy mają konkretne kody PKD. Rower musi być wyprodukowany na terenie UE.

W skrócie dopłata do samochodu elektrycznego wynosi od 30 do 40 tysięcy złotych w zależności jakie spełniamy kryteria oraz czy wybierzemy zakup/leasing/najem. Dealerzy mając dużo modeli ponad stan oferowali wynajem długoterminowy na bardzo korzystnych warunkach. Główny parametr? Wpłata własna to kwota dotacji + VAT, więc klasyczne 30 tysięcy dofinansowania i wpłata 36900 zł pozwalała na niski miesięczny koszt raty. Wykup na poziomie 50-70%, bo model najmu to bardziej subskrypcja. Jakie auta i za ile miesięcznie można było mieć?

Mercedes EQA/EQB - 500-800 zł netto
Cupra Tavascan - 700 zł netto
BMW iX1/iX2 - 500-800 zł netto
auta miejskie typu Corsa-E, Panda, Peugeot 208 - 200/300 zł netto

Pierwszy problem? Dość długi okres oczekiwania na zwrot dotacji. Oczywiście żeby wziąć taki najem musimy dysponować tą kwotą wcześniej. Na ten moment mamy złożonych wniosków na kwotę około 400 mln złotych. Zakładany budżet z 1.6 mld może spaść do 1.1 mld co oznaczałoby, że mamy już wykorzystane ponad ⅓ środków po nieco ponad pół roku. Jeśli kwota zostanie zmniejszona.

Drugi problem o którym nikt nie mówi. System dofinansowań jest tak skonstruowany, że wniosek można złożyć dopiero mając dowód rejestracyjny. Taka konstrukcja dotacji powoduje, że nie wiemy ile aut jest zamówionych u dealerów. A oczekiwanie na niektóre samochody wynosi ponad pół roku. Wiele osób może być poszkodowanych licząc na dotację, w ostateczności jej nie otrzymując, szczególnie, że system działa topornie, na infolinie dodzwonienie trwa kilka godzin, a rząd planuje zmianę zasad w trakcie trwania programu.

Jedno jest pewne, gdy program będzie się kończył kilka tysięcy osób zostanie bez dotacji, jedni świadomie ryzykując zakup/najem na ostatnią chwilę. Inni dlatego, że obietnice dealera nie zostaną spełnione, a data odbioru dowodu rejestracyjnego będzie wtedy, gdy już na dotację będzie za późno.

droetker4 - Program dopłat do samochodów elektrycznych cieszy się w 2025 roku bardzo ...

źródło: Zrzut ekranu 2025-09-8 o 15.49.14

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@PfefferWerfer

Masz rację, tak długo się z tym cackają, że zapowiedzi były już na 2 kwartał, a potem na 3 kwartał, ale nadal cisza w eterze ze strony NFOŚiGW, więc samego zwrotu jeszcze nie otrzymamy, ale warunki zakładają, że o dofinansowanie na rower elektryczny mogą ubiegać się osoby, które zakupią pojazd między 04.07.2024 a 30.05.2029

Więc kupić można już teraz z myślą, że po paru obsuwach program ostatecznie wejdzie przed końcem
  • Odpowiedz
Więc kupić można już teraz z myślą, że po paru obsuwach program ostatecznie wejdzie przed końcem roku.


@droetker4: Po fikołkach z BK0%, aktualną obcinką funduszy na dopłaty do elektryków i rozbuchany deficyt budżetowy z zapowiedzią przebicia 60% PKB to nie mam żadnej pewności że wejdzie.

A głupio byłoby kupić coś czego nie potrzebuję tylko ze względu na dopłaty które nie wejdą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@droetker4: To jest taki poroniony pomysł z tym, żeby to kupujący załatwiał dotację, że za każdym razem jak o tym myślę to muszę rozchodzić tę żenadę. Sam się zbierałem chyba z 2 miesiące do wypełnienia wniosku i z miesiąc się ociągałem jak dostałem informację, że muszę go uzupełnić. Na myśl, że muszę się zalogować na tą archaiczną stronę zbierały mnie mdłości.
Pierwsze co to szukałem na oślep gdzie ten wniosek i
Yelonek - @droetker4: To jest taki poroniony pomysł z tym, żeby to kupujący załatwiał...

źródło: image

Pobierz
  • Odpowiedz
@Yelonek:

Dlaczego dopłatą nie jest załatwiana w punkcie sprzedaży


Bo wtedy jeszcze ludzie biedniejsi by z nich skorzystali a jak wiadomo dopłaty ułatwiające zakup droższych rzeczy są dla bogatszych
  • Odpowiedz
Bo wtedy jeszcze ludzie biedniejsi by z nich skorzystali a jak wiadomo dopłaty ułatwiające zakup droższych rzeczy są dla bogatszych


@PiotrFr: Raczej podejrzewam, że w razie gdyby trzeba było cofnąć dotację, bo nie zostały spełnione warunki (np. przebieg po 2 latach) to łatwiej dojechać obywatela niż firmę.
  • Odpowiedz
@Yelonek: nadal takie dopłaty nie mają sensu, bo musisz mieć pieniądze na zakup bez dopłaty żeby z nich skorzystać (bo trzeba je wyłożyć z góry na wiele miesięcy albo liczyć się z brakiem tej dopłaty).
A sam wymóg przebiegu jest głupi. Dopłaty służą nie tylko obniżeniu cen nowych aut ale też używek dla kolejnych właścicieli. Sprawę przebiegu można rozwiązać w inny sposób, jak np w przypadku leasingu socjalnego we Francji.
  • Odpowiedz
nadal takie dopłaty nie mają sensu, bo musisz mieć pieniądze na zakup bez dopłaty żeby z nich skorzystać (bo trzeba je wyłożyć z góry na wiele miesięcy albo liczyć się z brakiem tej dopłaty).


No właśnie. Dlatego dopłata w punkcie sprzedaży i sprzedawca to sobie załatwia. Klient płaci cenę po dopłacie, a sprzedawca bierze kasę z funduszu. Urzędnicy mają więcej czasu na papiery i działanie, bo nie siedzą bezużytecznie na infolinii.

A sprzedawca ma
  • Odpowiedz
@Yelonek:

Tutaj pewnie wchodzi w grę ekologia i zmniejszanie emisji - jeździsz ekologicznie zamiast stać bezużytecznie pod domem.


Ale warunki powinny być określone przed przyznaniem dopłaty a nie po, bo to prowadzi później do
  • Odpowiedz
Ale warunki powinny być określone przed przyznaniem dopłaty a nie po, bo to prowadzi później do patologii.


@PiotrFr: To jest określone przed - po 2 latach masz mieć 30k przebiegu.

Albo możesz mieć wypadek i leżeć w szpitalu. Wtedy do wszystkich problemów finansowych dojedzie jeszcze konieczność zwrotu kilkudziesięciu tysięcy
  • Odpowiedz
@Yelonek:

To jest określone przed - po 2 latach masz mieć 30k przebiegu.


Wiem, chodziło mi o to że całość warunków dotacji (poza czasem posiadania auta) masz spełnić przed przyznaniem i tyle. Obecnie prowadzi to do patologii. Można się obawiać, że nie spełnisz warunków w razie jakichś zdarzeń losowych lub jeździć na koniec bez sensu żeby nabić kilometry
A tak w ogóle to czas wynajmu powinien być wydłużony do 36
  • Odpowiedz