Ktoś mi wytłumaczy jak ludzie z piątka dzieci na 90% polskich wsiach w latach 90 stawali takie chaty 230m w rok, gdzie moje pokolenie nie stać na mieszkanie 60m i ani jedno dziecko? XDDDDD
@GladysDelKarmen: Kradli, ale przede wszystkim oni z----------i od rana do nocy, a nie 8 godzin etacik przy komputerze i cyk, fajrant. Do tego w budowach pomagały całe rodziny, dziś jest to nie do pomyślenia, teraz nawet babcie nie chcą siedzieć z dzieciakami.
Teraz też da się stosunkowo tanio zbudować dom, tylko trzeba iść na kompromisy i nie bać się pracy, często po nocach.
@demagog oczywiście, że można zbudować tanio, ale ziemi już tanio nie kupisz, no chyba, że na Podlasiu. Pod Warszawą już po 500-1000zl z metra, a w Warszawie po 2k. Także jak chcesz 1000m to musisz wyłożyć pół bańki albo więcej - i to jest chore. Sama budowa też nie jest jakoś droga nawet jak bierzesz ekipę, ale materiały swoje kosztują. Dziś nikt nie chce stawiać gołego domu i wykończyć byle jak
@GladysDelKarmen: wiem o czym mówisz, bo właśnie buduję dom. Łącznie wyjdzie około 700k za 135 M2 w parterze, wiąż taniej niż klitka gdzieś na Tarchominie.
Wciąż da się kupić działkę relatywnie tanio, w tym roku kupiłem działkę budowlaną 900m2 za 80k. Dodać trzeba uzbrojenie, wyjdzie 100k PLN. Działka jest na wsi, do szkoły kilometr, to samo do sklepu wiejskiego, powiatowe 10 minut jazdy samochodem, na Ursynów jadę 40 minut samochodem
@demagog no tak, jak odsuniesz się o te 50km od miasta to jeat taniej, ale tracisz czas na dojazdy i godzisz się z rezygnacja z rozrywek czy dodatkowych zajęć dla dzieci. Sami staliśmy przed tym wyborem - dom w Serocku albo mieszkanie na Saskiej Kępie. Zostaliśmy w Warszawie bo jednak mamy większy wybór żłobków, przedszkoli, szkół, zajęć dla dzieci, a i na p--o można wyjść i wrócić normalnie. Tylko ze w
@jmuhha: @dambur @gabonczyk szczerze mówią to gdybym miał wybierać między kurnikiem 60m2 a taką chatą 230m2 to jednak wybrałem tę chatę. Szkoda tylko że podwórko takie małe
Znam przypadek takiej budowy. Oczywiście robił wszystko sam z rodziną i sąsiadami tam gdzie była taka konieczność. Wymiana barterową bo miał zakład stolarski więc odpracował potem. Postawił piwnice, nakrył papą i w niej był ten zakład a mieszkal w starym domu po dziadkach. Po kilku latach ciągnął dalej parter i i piętro. Znów po kilku latach wykończył parter i chyba z 20 lat tam mieszkali z rodziną. Ogrzewali to
@jmuhha m in dlatego że np. Kiedyś miałeś samowolkę budowlaną a potem zaklepali że od teraz trzeba mieć na wszystko papier od każdego bo jak nie to kary ale te co już stoją to są ok.
@mocoloco: Masz rację. Często rodziny się rozpadały przez takie budowy. Mój wuj tak zrobił. Ubzdurał sobie, że zbuduje wielki dom dla 2+2. Bo dzieci będą z nimi. Nieźle zarabiał jak na stare czasy, jego żona też. Więc co robił? Dziadował dosłownie na wszystkim aby tylko na budowę szło. Koledzy z roboty się śmiali bo jeździł na rowerze ze śmietnika. Żona chciała żyć normalnie, wyjechać na wakacje itp. Dzieci dorastały i mówiły, że
źródło: 1000019752
PobierzTeraz też da się stosunkowo tanio zbudować dom, tylko trzeba iść na kompromisy i nie bać się pracy, często po nocach.
źródło: 1000124326
PobierzWciąż da się kupić działkę relatywnie tanio, w tym roku kupiłem działkę budowlaną 900m2 za 80k. Dodać trzeba uzbrojenie, wyjdzie 100k PLN. Działka jest na wsi, do szkoły kilometr, to samo do sklepu wiejskiego, powiatowe 10 minut jazdy samochodem, na Ursynów jadę 40 minut samochodem
Komentarz usunięty przez moderatora
Znam przypadek takiej budowy. Oczywiście robił wszystko sam z rodziną i sąsiadami tam gdzie była taka konieczność. Wymiana barterową bo miał zakład stolarski więc odpracował potem. Postawił piwnice, nakrył papą i w niej był ten zakład a mieszkal w starym domu po dziadkach. Po kilku latach ciągnął dalej parter i i piętro. Znów po kilku latach wykończył parter i chyba z 20 lat tam mieszkali z rodziną. Ogrzewali to
Masz rację. Często rodziny się rozpadały przez takie budowy.
Mój wuj tak zrobił. Ubzdurał sobie, że zbuduje wielki dom dla 2+2. Bo dzieci będą z nimi.
Nieźle zarabiał jak na stare czasy, jego żona też.
Więc co robił? Dziadował dosłownie na wszystkim aby tylko na budowę szło. Koledzy z roboty się śmiali bo jeździł na rowerze ze śmietnika. Żona chciała żyć normalnie, wyjechać na wakacje itp. Dzieci dorastały i mówiły, że