Wpis z mikrobloga

#blackpill #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Wielu mezczyzyn dzisiaj mowi, ze nasze babcie to byly szczesliwe, kierowaly rodzina i sie nie opiekowaly i to bylo takie super.

To teraz pytanie za 100 puntkow - zgadnij kto swoim wnuczkom-dziewczynkom tluk do glowy "zebyś tylko nie skonczyla jak ja"?

Wlasnie te babcie i te mamy, ktore wy macie za tradycyjne najczesciej powtarzaly swoim corkom i wnuczkom ze nie warto bylo.

Kobiety kiedys dbaly o rodzine bo tak trzeba, a nie dlatego ze dawalo im to szczescie ¯\(ツ)/¯
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fleurBaum: te mityczne szczęśliwe babcie i matki to absolutny bluepillowy mechanizm wyparcia, klasyczne odwołanie do "złotego wieku", gdzie żyło się lepiej. Ma to swoje źródło również w propagandzie komunistycznej, gdzie lud pracujący miast i wsi żył szczęśliwy i dumny, z ufnością patrząc w przyszłość.
  • Odpowiedz
@fleurBaum a co jest prostsze - zajmować się dziećmi i wychowywać je do 18, 20, czy ile tam potrzeba lat, czy skupić się na sobie, robić to na co masz ochotę i nic nie musieć?

Ja mam np 2 dzieci, a moja siostra nie ma wcale - ona 2 mieszkania, kredyty spłacone, weekendy innie tylko na wycieczkach i spotkaniach. Ja mam jeszcze 2 lata spłacania, żeby gdzieś jechać muszę odkładać pół
  • Odpowiedz
@fleurBaum: warto też wspomnieć jak wyglądało przeciętne małżeństwo w okresie PRL gdy jakieś 90% kobiet już sama decydowała o tym kogo poślubią, a więc był to klasyczny związek z tyranizującą Grażyną, sfrustrowaną, że nie udało jej się złapać chada, więc złapała jakiegoś przeciętniaka, nierzadko na dziecko, bo to był dosyć powszechny sposób kobiet by zgarnąć beciaka w tamtych czasach, regularnie znęcająca się psychicznie nad mężem, którym był uległy Janusz, nadal
  • Odpowiedz
  • 2
i tak gnębiony dzień w dzień uciekał w a-----l, bo innej rozrywki wtedy nie było a tak na co dzień był przytłoczony praca na swoją kartoflaną księżniczkę z PGR-u


@se_mallo: Warto przypomniec, ze najwiecej rozbitych rodzin przez ojcow alkohlikow i schizofrenikow bylo wlasnie za PRLu. Gdzies w latach 90tych zaczlo sie to konczyc.
Wiec to nie jest tak ze mezczyzni to byli poszkodowani, bo niejeden robil swoim dzieciom pieklo albo
  • Odpowiedz
@fleurBaum no ja akurat od mamy często słyszałam „miej swoje pieniądze, żebyś nie była zależna od chłopa” więc coś w tym musi być. Natomiast nie stałam się przez to feminazistką.
  • Odpowiedz
  • 2
no ja akurat od mamy często słyszałam „miej swoje pieniądze, żebyś nie była zależna od chłopa” więc coś w tym musi być.


@Jomasoo: No jasne ze rada bardzo dobra. Uzaleznienie finansowe to tragedia. Chocby zarabiac minimalna ale miec troche swojego grosza.
  • Odpowiedz