Wpis z mikrobloga

Ładne inflacyjne wyciśnięcie pracujących lamusów (nie obrażam nikogo, tak Was traktuje system) w czerwcu - blisko 2.3% wzrostu m/m bazy monetarnej liczonej agregatem M1 (z 1872 do 1915 mld zł).
Dziwisz się, że odjeżdżają ceny aktywów, możesz kupić coraz mniej? Nic dziwnego, będzie tylko gorzej.
Nie piszcie, że nie tylko od tego zależy inflacja bo jest też cyrkulacja pieniądza. Owszem, ale CPI - i do tego można mieć sporo zarzutów (np. jak ludzie zamiast jeść wołowinę przerzucą się na tańszy drób to CPI... spadnie). A mamy nie tylko CPI: ceny nieruchomości, samochodów, ziemi... wszystkiego co nie wlicza się w koszyk konsumencki, a w co idzie nadwyżka pieniędzy.
Na wzroście ilości pieniądza traci zawsze klasa średnia i ludzie na dorobku. Nawet jak te pieniądze będą leżeć sobie nieruszane na koncie w banku to też społeczeństwo straci choćby przez nadpłynność banków i niższe oprocentowanie lokat (z czym mamy do czynienia).

#nieruchomosci #ekonomia #praca #finanse #rpp #nbp #inflacja #zarobki
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LaurenceFass: w jaki sposób klasa średnia traci na inflacji? Przecież aprecjacja wszelkiego rodzaju dóbr im służy, ludzie z klasy średniej mają swój dom/mieszkanie, często jakąś drugą nieruchomość (wakacyjną czy na wynajem), jakieś instrumenty finansowe. Puchnięcie cen jest dla nich neutralne. Nie ma też problemu z rozjazdem ich zarobków i cen dóbr/usług, bo przecież albo podniosą ceny swoich usług, albo będą w stanie wynegocjować podwyżkę.
Na inflacji najbardziej tracą osoby umiarkowanie
  • Odpowiedz
  • 6
w jaki sposób klasa średnia traci na inflacji? Przecież aprecjacja wszelkiego rodzaju dóbr im służy, ludzie z klasy średniej mają swój dom/mieszkanie, często jakąś drugą nieruchomość (wakacyjną czy na wynajem), jakieś instrumenty finansowe. Puchnięcie cen jest dla nich neutralne.


@PanKapibara:
To dlaczego w każdym okresie historycznym (również niedawno) na skutek inflacji następuje zubożenie społeczeństwa i zwiększenie rozwarstwienia majątkowego tzn. podziału na biednych i bogatych gdzie na klasę średnią miejsca nie ma?
  • Odpowiedz
@LaurenceFass:

To dlaczego w każdym okresie historycznym (również niedawno) na skutek inflacji następuje zubożenie społeczeństwa i zwiększenie rozwarstwienia majątkowego tzn. podziału na biednych i bogatych gdzie na klasę średnią miejsca nie ma?

Chyba inaczej rozumiemy klasę średnią. Średnia krajowa to nie klasa średnia. ;)

Tak, ale żyją przede wszystkim z pracy, a ta zawsze relatywnie tanieje na skutek inflacji.

Nie jeżeli jesteś dobrze opłacanym specjalistą. A to jest imo minimum
  • Odpowiedz
  • 2
Chyba inaczej rozumiemy klasę średnią. Średnia krajowa to nie klasa średnia. ;)

@PanKapibara:
Nie wiem skąd ten wniosek, że tak uważam.

Nie jeżeli jesteś dobrze opłacanym specjalistą.

Nie prawda. Broni się co najwyżej maks. 1% (czyli j.w., zwiększa się rozwarstwienie). Porozmawiaj sobie np. z inżynierami topowymi w swojej branży czy poprawiło im się od
LaurenceFass - >Chyba inaczej rozumiemy klasę średnią. Średnia krajowa to nie klasa ś...

źródło: 292446-34108

Pobierz
  • Odpowiedz