Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak ale moj ojciec mial polska wersje tego (oczywiscie z rusycyzmami ale to mniejsza) i to jeszcze dobrze w latach 1999-2000

najlepsze byly kwestie Zielonego Bereta jak kazales mu isc gdzies gdzie nie ma dostepu

"nie mogę"
"to niemożliwe, sir"
  • Odpowiedz
@ExtractVitae: pamiętam że w jednej misji był jakiś błąd i po włączeniu alarmu jak wszedłeś na drabinę i zatrzymałeś się w połowie jak cię szukali, to żołnierz był zadowolony ze cię znalazł, ale nic nie robił po zejściu. Mogłeś pójść prosto do celu i wykonać misję z sukcesem.
  • Odpowiedz
@ExtractVitae: Za dzieciaka pokazywałem komandosów rodzicom żeby pokazać w jakie gram mądre gry wymagające myślenia. I oczywiście 2 kliknięcia i tekst "was to p----------o". Ale mi głupio było wtedy :)
  • Odpowiedz