Wpis z mikrobloga

  • 1
@Bombel757: ogólnie dzbanecznik stamtąd powinien wyjechać. On na nasze warunki się nie nadaje. To roślina, która lubi mieć stałe warunki cały rok i głównie dotyczy to oświetlenia, temperatury i wilgotności. Ona w tym miejscu zacznie marnieć, potem przeniesiesz ją do domu bo na dworze będzie za zimno, a potem dodatkowo jesienią dalej będzie marnieć, bo światła coraz mniej. I tak w zasadzie będzie cały czas w aklimatyzacji, bo będziesz z
  • Odpowiedz
@SeveranRO Mam ten dzbanecznik już 4 lata. Wyrósł mi z takiej pitki marketowej z małymi dzbankami. Zawsze zimuje w domu a jak tylko robi się cieplej robi wypad na balkon. Kilka razy go już ciąłem, bo rośnie za wysoki (w doniczce po lewej jest obcięty czubek wtyknięty w torf i tak sobie rośnie). Na wiosnę puścił mi kwiat ok. 30 cm długości.
  • Odpowiedz
  • 1
@Bombel757: Dzbanecznika zimować nie trzeba, ale wiem co masz na myśli. Idzie w pnącze, bo ma niedostateczna ilość światła. A jak z dzbankowaniem u Ciebie, cały czas coś ma, czy gubi na jesień/zimę?
  • Odpowiedz
@SeveranRO Dzbanki ma cały czas. Zauważyłem, że dzbanki usychają od nadmiaru ,,nałapanych'' owadów. Z kolei duże kapturnice nie lubią, gdy jest ,,za gęsto'' rurek. Wtedy zbyt mocno napierające na siebie rurki zaczynają usychać.
  • Odpowiedz
  • 1
@Bombel757: ze starości też, najczęściej. Co do kapturnicy to właśnie żeby tego natłoku nie było, i by ładnie wyglądała, obcina się po zimowaniu wszystkie kaptury
  • Odpowiedz
  • 1
@EugeniaEdytowany: Znikanie występuje u muchołówek ale rzadko by tak całkowicie do zera. Zima one powinny być poddawane procesowi zimowania - w bardzo dużym skrócie roślina idzie spać, ale w określonych warunkach. Pewnie ty swojej zimowaniu nie poddajesz. Ona znika bo zdycha, ale odbija, bo gdzieś jeszcze jakaś część tej rośliny walczy o przetrwanie
  • Odpowiedz
  • 2
@xyz_xyz: bo one są bardziej wyczulone na przelanie niż kapturnice. Najlepiej wtedy muchole podlewać tylko przez postawienie doniczek na mokrą szmatkę. Podłoże swoje naciągnie, a przelać dużo ciężej :)
  • Odpowiedz