Wpis z mikrobloga

6 dni minęło od śmierci taty. Do czasu przyjazdu karetki reanimowała go siostra. Później przez 40min oni. Kiedy ja przyjechałem było już po wszystkim.
Dzisiaj był pierwszy "normalny" dzień. Wcześniej było załatwiane dokumentów, pogrzeb, latanie po urzędach.
Dzisiaj nic. Rano procesja, odwiedziny grobu i tyle. Więcej czasu na rozmyślanie.
Wszystkie emocje się we mnie mieszają. Śmiech jak dzieciaki zrobią coś głupiego, smutek jak pomyślę o tacie, złość że go już nie ma.
Poszliśmy z żoną na spacer. Po drodze zauważyliśmy nową pasiekę. Ładne, kolorowe ule. I od razu pojawił się smutek, zastanawiałem się czy już tata je widział. On miał taki moment w życiu kiedy było trochę jak w tej paście "mój stary jest fanatykiem wędkarstwa" tylko z pszczołami.
Epizod dość krótki jednak. Trudno zajmować się pszczołami jak co chwilę jeździ się za granicę.
Z tymi pszczołami łączy się jednak jedno z moich bardziej sielankowych wspomnień.
Wybraliśmy się z tatą i siostrą na spacer. Tata szukał jakiegoś spruchniałego drzewa. Takie podobno najlepiej dymią. Szliśmy łąkami wzdłuż rzeki, rozmawialiśmy. Środek lata, ciepło, kwiaty dookoła i lekka bryza od rzeki. Przy okazji tata nauczył mnie wiązać na pętelkę.
Gadanie, śmiechy. Jeżeli niebo istnieje, mogłoby tak właśnie wyglądać.
#tata #zaloba #wspomnienia #tatacontent
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@slm001
Bądź takim tata dla swoich szkrabów. To jest wlansie to co możesz zrobić dla taty.. Kontynuować te piękna historie, żeby twoje dzieci też miały takie cudowne wspomnienia z Tobą.

To jedyne co możemy zrobić. Wziąć najlepsze czego nuczyli nas najbliższy i nieść to dalej przez życie.. Być po prostu dobrym. Dodawać te mała cegiełkę do dobra i budowac lepszy świata. Nawet jesli go nie widać.

Tata bedzie dumny.
  • Odpowiedz
  • 0
@Sarza01: dzięki wielkie za dobre słowa. W tych moich kilku ostatnich wpisach skupiłem się na dobrych wspomnieniach. Takie chce głównie pamiętać.
Jednak moim głównym wspomnieniem taty z dzieciństwa jest brak wspomnień bo go po prostu nie było. Pracował za granicą, pojawiał się na weekendy. Czasami na dłużej. Takie były czasy.
Nie chcę być takim tatą, ale tak jak piszesz próbuje brać to co najlepsze.
  • Odpowiedz