Wpis z mikrobloga

Sie widzę bombluja cyngle mafii lekarskiej jak wrzuciłem post, ze lekarz to najchętniej z automatu byl w top2% zarobkow i niech sobie kupuja mieszkan ile chca - oczywscie tłumacząc to poziomem studiów, trudnością w dostaniu sie i takie tam.

Tymczasem cala gadka sprowadza sie do tego, ze osoba w wykształceniem ZAWODOWYM ale w zawodzie medycznym, ma bic zarobki ludzi z stopniami NAUKOWYMI. Czemu? Bo tak.

Dla przykladu: profesor (ok 3500 osób w kraju!) ma mieć mini 9400, a osoba najczęściej wystepujaca na uczelni czyli doktor - adiunkt 6800.

Tymczasem minimlana placa dla zawodow medycznych(magister! Wyksztalcenie zawodowe!)to 10.500 i łapią sie na to takie osoby jak:

- pielęgniarka
- diagnosta
- fizjoterapeuta
- farmaceuta (!)

Przypomnę ze powyżej 10.000 w zeszłym roku zarobiło ledwie 7% ludzi - ale w tym tym roku 100% typów co podają leki wypisane na kartce z półki....

#nieruchomosci #gospodarka
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@del855: Lekarze chcą sobie zrobić nowy feudalizm w którym to oni władcy będą, nie dość że zarabiać 50k to jeszcze wynajmować nam prolą swoje 10 mieszkań za kolejne 50k i mnożyć majątek swojego rodu. Oczywiście wszystko za nasze pieniądze które płacimy na NFZ oraz pieniądze z naszej desperacji bo jak to nie pójdę ze znamieniem do derma za 400zł/10min a co jak to rak i umrę przez swoją chciwość? Proponuję
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Whiskeyjack29

To co najbardziej oczywiste- jest najtrudniejsze do przeforoswania :/

Ale to juz długo nie potrwa, AI zamiecie niebawem cała medycynę zachowawcza, to albo sie szybko zdublują z medycyna zabiegową albo nie wiem.... beda mieć delikate mówiąc problem. A i ta zabiegowa nie moze raczej spać spokojnie.
  • Odpowiedz
@del855: teraz na medycyne ludzie nie idą z powołania tak jak kiedyś, idą dla pieniędzy ( ͡° ͜ʖ ͡°) to tak jak kiedyś na Informatykę był wysyp ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) na medycynie trudniej, bo nie da się iść na żandego bootcampa, trzeba mieć uprawnienia do wykonywania zawodu, które są skutecznie limitowane przez obecnych lekarzy w taki sposób, aby specjalistów się
  • Odpowiedz
@del855: pytanie w jakim zakresie? nie jest to powiedziane, te zawody są regulowane przez państwo a lekarze nie dopuszczą do tego, żeby AI wystawiało recepty. Nie wspomnę o leczeniu zębów, wykonywaniu zabiegów itp.

Oczywiście lekarze będą się wspomagać AI, ale i tak trzeba będzie do nich przyjść. I im zapłacić.

To tak jak mówić, że praca kierowcy będzie zagrożona przez AI. Technicznie i teoretycznie - być może, ale zawsze poszczególne
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Snowflake_
Zakres - opisałem wyżej, medycyna zachowawcza pod noz, zabiegow jeszcze nie, z naciskiem na jeszcze ;)

Panie kolego, napsize to co zawsze. Normalnie miałbyś racje, lobby lekarskie jest potężne, ale maja godne przeciwnika - bigtechy. To bedzie epicka walka, ale jej wynik jest raczej przesądzony z gory. A jesli bedzie opór- cóż, inne kraje gdzie opor zostanie spacyfikowany krótkim "nawet nie mrugnij" beda usługi eksportować- legalnie lub nie.

Pojazdy - no cóż.
  • Odpowiedz
@del855: takie jest życie i tego nie zmienisz. Lekarz, tak samo jak grabarz czy nawet fryzjer to profesje, które od reszty rożni jedna ważna rzecz - nie potrzebują reklamy. Obsługują praktycznie wszystkich ludzi jacy żyją, mają gwarantowany popyt na swoje usługi, nie muszą szukać klienta - dlaczego więc dziwisz się, że dyktują warunki?
  • Odpowiedz
  • 0
mają gwarantowany popyt na swoje usługi, nie muszą szukać klienta - dlaczego więc dziwisz się, że dyktują warunki?


wlasnie tutaj opisuej, dlaczego to koniec "gwarantowanego" popytu...

@kazoo1988:
  • Odpowiedz