Wpis z mikrobloga

@saib75: No moment. Przeanalizujmy. Facet chce się pozbyć niepotrzebnego mebla - czyli de facto chce go wyrzucić. Gdyby chciał go tylko wyrzucić - musiałby go sam rozkręcić i wynieść w częściach - więc wykonać tę pracę. Nie wykluczone, że jeszcze wywieźć graty do PSZOK. Jeśli nie umie (nie chce) i nie dysponuje narzędziami - musiałby tę robotę zlecić i opłacić roboczogodziny.
Więc dlaczego złorzeczycie osobie, która chce to zabrać -
  • Odpowiedz
  • 102
@nie-wiem-ale-sie-dowiem Oddawałem za darmo sprawną, pięcioletnią lodówkę na Olx. Wołami zaznaczyłem, że warunkiem jest własny transport. 90% dzwoniących pytało, czy im przywiozę, bo nie mają czym, a jak mówiłem, że można wynająć transport, to niektórzy byli na tyle bezczelni, że strzelali fochy w stylu - przecież miało być darmo, nie zamierzam za nic płacić...
  • Odpowiedz
@tombeczka: mógłby sam go też rozwalić, nie musiałby go rozkręcać.

Twoja logika nie ma sensu, bo to tak jakbyś poszedł do sklepu i się pruł że sprzedają ci kompa bez konfiguracji systemu, w końcu to im zależy na sprzedaży bo inaczej nie będą mieli jak utrzymać sklepu. No nie. Są jasne warunki, szafa wymaga rozłożenia i transportu, dlatego jest za darmo. Ciężko uznać kogoś „negocjującego” cenę czegoś co już jest
  • Odpowiedz
@tombeczka: Nie ma znaczenia czy szafa jest za darmo, za 50 zł czy inną kwotę. Tłumaczenie, że ktoś chce się pozbyć mebla, nie sprawia, że on jest bezwartościowy i ktoś robi łaskę, że go odbierze.
Jak sprzedajesz jakiś przedmiot za każdą inną kwotę to też chcesz się go pozbyć.
Natomiast jak najbardziej jest to wprowadzenie w błąd zainteresowanych, bo faktycznie, pojawia się jakiś koszt i nie można od tak przyjechać
  • Odpowiedz
przypominam, tacy ludzie mają prawo wyborcze. I z niego korzystają. I jest ich całkiem wielu.

@saib75: mówisz o ludziach, którzy łykają te fejki z generatora? xD
  • Odpowiedz
@tombeczka: jakie fikołki logiczne xD

Gdzie tu niby gość nie ma racji? Za darmo to za darmo, szafę można sobie zabrać nie dając w zamian pieniędzy, proste i nie ma co filozofować. Rozłożenie szafki nie wlicza się w wymiar "zapłaty", tak jak nie lwiczlaoby się np zniesienie kanapy że schodów na 4 piętrze. Absurd
  • Odpowiedz
Nigdy nic nie oddawałem za darmo i na szczęście takie problemy mnie ominęły. Ale ciekawie się przynajmniej to czyta :) Najdziwniejsza rzecz jaka mi się przydarzyła to jak kiedyś chłop zadzwonił w sprawie kupna BlackBerry, przez dosłownie godzinę nawijał mi ile ma tych telefonów i jakie są super, po czym na koniec mi oznajmił, że może mój kupić o 50 procent taniej, bo on jest dla niego tyle wart i czeka do
  • Odpowiedz
@nie-wiem-ale-sie-dowiem: To proste. Jeżeli wystawia się na OLX coś za darmo, to potencjalny odbiorca myśli, że zabierając wyświadcza przysługę (czasem to nawet i jest tak rzeczywiście). Żeby uniknąć takich pomysłów należy wystawiać za jakąś minimalną kwotę typu pralka za 100 zł.
  • Odpowiedz
@nie-wiem-ale-sie-dowiem: Ja już chyba odpuszczam sobie OLX. Wystawiam rzecz, w opisie "Tylko odbiór osobisty, nie wysyłam kurierem ani poprzez OLX" napisane dwa razy żeby każdy zrozumiał i tak z 90% wiadomości to ludzie którzy piszą czy jednak nie dałoby rady tego wysłać xD
  • Odpowiedz