Wpis z mikrobloga

Widze, ze jakies jeki bo SCT wjechala w #krakow

Gdzie minusy? Przecież te przepisy dotyczą jakis gruzow, ktore stwarzają tylko zagrożenie dla ich kierowcow i postronnych uczestników ruchu.

Miasto jest dla ludzi a nie dla samochodów. Mnie nie stac na jacht to nie placze, ze cena za dokowanie w Miami jest wysoka. Sa autobusy, pociagi, rowery, nawet hulajnogi.

Naprawdę nie kazdy musi miec auto i musi WSZEDZIE nim wjezdzac
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nairoht: no właśnie o to chodzi ze te 10 letnie diesle to gruzy. Co chwilę jedzie się w mieście za takim i nie idzie oddychać, bo rozszczelnione i kopca jak 100 letni okręt wojenny. Z nowymi dieslami nie mam problemu. Na co te przeglądy coroczne jak nic nie wnoszą. Nie ma to jak benzynka. Nawet 20 letnia szrot.
  • Odpowiedz
@Kielbasiarz: Manipulacja ? Kliknąłem losowy punkcik i sprawdziłem dla obu miejsc, można testować dalej.
Dodatkowo nie wszędzie są buspay więc stoisz w korku w autobusie i w aucie. Tyle że w aucie siedzisz,jest klimatyzacja, Twoja muzyka, nieosrany nie śmierdzący fotel i wnętrze.
W zależności od miejsca to nie musisz czekać 15/30/45 minut na połączenie i jest pod Twoim blokiem a nie musisz na niego iść 2/5/10/15 minut. Jak ktoś mieszka w
  • Odpowiedz
@Kielbasiarz: typowy zandbergowiec jest typowy xD Na czas wyborów takie p---------e zostało ukryte i cudem te 5% się uzbierało. Oby wiecej takich kwiatków jak Ty, to następnym razem do sejmu (na szczęście) nie wejdziecie.
  • Odpowiedz
@Kielbasiarz: SCT nie ma nic wspólnego z dbaniem o środowisko czy zmniejszaniem liczby samochodów, tylko zwyczajnym j------m po biednych. Możesz wjechać choćby i 7-litrowym smokiem ważącym 2800 kg, byle był nowy (tzn. drogi). Małe miejskie autko nie wjedzie ale wielgachne suviszcze spuchnięte jak baba 10 lat po ślubie i z 4 dzieci - już tak.

J---ć takie przepisy, są napisane od d--y strony i słusznie się ludzie w-------ą.
  • Odpowiedz
@Kielbasiarz: Nie chodzi o graty tylko o ograniczenie emisji tlenków azotu, dlatego wybrano właśnie takie a nie inne daty graniczne, z grubsza odpowiadające normie Euro 4 dla benzyn i Euro 5 dla diesli. Problem w tym, że to jest to słynne wykluczenie komunikacyjne nad którym lewica ciągle płacze. Dlaczego?
1. Zakaz nie obowiązuje mieszkańców Krakowa, którzy mają dostęp do dobrej komunikacji publicznej tylko ludzi spoza miasta gdzie komunikacji zazwyczaj nie
  • Odpowiedz
Nie chodzi o graty tylko o ograniczenie emisji tlenków azotu, dlatego wybrano właśnie takie a nie inne daty graniczne, z grubsza odpowiadające normie Euro 4 dla benzyn i Euro 5 dla diesli


@TibetanPlato: Ale weszło, że dla Diesla masz mieć EURO6, nie 5
  • Odpowiedz