Wpis z mikrobloga

Uwielbiam przychodzić do biura na 7. Wtedy jest taki urbexowy wajb, nikogo nie ma, można się poszwendać wszędzie, z-----ć jako pierwszy owoce w owocowy wtorek. Nikt nie p------i o tym, że jego dziecko zjadło kostkę do kibla w zeszłym tygodniu, albo że musi oddać auto do mechanika.

Można se strzelić kawusię i posiedzieć na mirko

Mmm


#korposwiat
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

U mnie o 7 to już połowa ludzi jest.


@Linijkarz_z_Lotusa: Jak jeszcze pracowałem na etacie to produkcja zaczynała od 7:00, ale do biura Krzyś przyjeżdżał 5:15-5:20. Bo tyle zajmował mu dojazd jak ruszał o 5:00. Jak chciałby przyjechać na 8:00 to ruszać by musiał 7:00. A na 9:00 to 7:45.
  • Odpowiedz
@PodniebnyMurzyn: pewnie że tak. Inne pytanie czy jak macie spotkania to włączacie kamerki? Ja lubię szufladkować wszystko i np. jeśli jest kultura taka że się te kamerki włącza i przychodzi do pracy po 8 to najczęściej jest to w mojej ocenie oskarkowe korpo. Nie twierdzę że to źle czy coś, po prostu inny typ ludzi tam zazwyczaj pracuje, tacy bardziej otwarci, serdeczniejsi, ale też mniej szczerzy. Oczywiście to takie ogólne
  • Odpowiedz
po tym poznać można oskarkowe korpo że 7 rano to wcześnie. U mnie o 7 to już połowa ludzi jest.


@Linijkarz_z_Lotusa: To jeszcze nic! U mnie 7 nad ranem to środek dnia, zaczynamy o 2 w nocy, kończymy o północy, większość i tak pracuje cały dzień, bo nie opłaca się do domu wracać
  • Odpowiedz