Wpis z mikrobloga

@piotr_p0lak: w pracy bym nie ryzykował. Po pierwsze jak będziesz podbijał, to staniesz się obiektem drwin. Po drugie jak coś nie wyjdzie, to potem będzie kwas w pracy. Z polecenia znajomych chyba najlepsza opcja, ale akurat się tak składa, że moi znajomi żadnych nie mają do polecenia, sami zresztą są kawalerami z podobnymi problemami. Jest też minus. Jak znajomy poleci jakiegoś szona i potem np. Cię zdradzi czy coś, to
  • Odpowiedz
  • 5
@incelowski: no jak podbijasz do laski z pracy i na dzień dobry zaczynasz flirtować to wiadomo że to jest creepy wchuj. Chodzi o to żeby zbudować wpierw neutralną znajomość i nie dawać żadnych oznak że jesteś zainteresowany na coś więcej
  • Odpowiedz
Normalne dziewczyny poznaje się w pracy, w szkole, przez znajomych lub poprzez wspólne zainteresowania


@piotr_p0lak: I to jest co raz częstszy powód szukania lasek na tinderze

W szkole często nie jest się na tyle dojrzałym emocjonalnie czy obytym społecznie, przez co dla co raz większej ilości ludzi ten moment jest całkowicie
  • Odpowiedz
@piotr_p0lak: mi się zawsze te portale randkowe kojarzyły z anonsami w gazetach, typu "zapoznam się z miłą panną/panem". Była kiedyś taka rubryczka specjalna do tego, pod ofertami samochodów XD wstyd i upodlenie jak dla mnie wystawiać się jak produkt w sklepie i reklamować. Ale jestem z lat 90 i może stąd taki mental XD
  • Odpowiedz
@piotr_p0lak:

Chodzi o to żeby zbudować wpierw neutralną znajomość i nie dawać żadnych oznak że jesteś zainteresowany na coś więcej

i jaki ma być następny krok, jeśli już tu jestem?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@elbanos: kolego u mnie w robocie ponad połowa dziadersów 40+ szuka lasek 20 letnich przy czym mają wygląd ekipy remontowej z PRL,odlicz fejurów których jest tam od groma,dlatego jest taka nadpodaż facetów tam,jakbyś zobaczył przedział 20-35 lat to jakiegoś multum facetów tam nie ma.
  • Odpowiedz
@piotr_p0lak: wybacz, ale piszesz bzdury. Na tinderze widziałem sporo normalnych dziewczyn, kilka z nich było lekarkami. Podam przykład - jedna nawet robiła doktorat na lekarskim (z tego co wiem już zrobiła), kilka razy się z nią spotkałem. A konto na tinderze miała kilka lat. Teraz ma już faceta, więc konto usunęła. A dodam, że naprawdę była piękną dziewczyną.

Przychodzi taki moment po młodości - jeśli robisz studia to sobie tę
  • Odpowiedz
@piotr_p0lak: W polskiej kulturze nie ma kultury small talku, również dziewczęta rzadko maja pasję, którą realizuje się wraz z ludźmi. w mojej poprzedniej pracy pół zespołu to były samotne zwyczajne dziewczyny, które nie potrafiły porozmawiać z kolegą z pokoju obok o kawie czy pogodzie, po robocie siedziały i oglądały "Pierwszą miłość" zamiast pójść na koncert czy fitness. Siedzą i więdną, bo przeskok ze studiów (gdzie życie towarzyskie samo się toczy)
  • Odpowiedz