Wpis z mikrobloga

Siedzę już 40 minut na 'agilowym' spotkaniu którego tak naprawdę mogłoby nie być.
10 osób, nikt nie chce tu być, nikt nie chce się odzywać, nikt nie ma nic do powiedzenia, każdy ma coś ciekawszwego do roboty. Oprócz naszego 'agile managera' który z całych sił próbuje gadać z nami o jakiś głupotach i zaangażować nas w rozmowę choć atmosfera jest tak gęsta że się ruszyć nie da.

A co w twoim zespole się wam podoba? a co sprawia problemy? a co robicie dobrze czym chcecie się podzielic? A może próbujecie czegoś nowego o czym chcecie opowiedzieć?

Najgorszę, że wymyślił sobie, że będzie to stałe spotkanie raz na dwa tygodnie co by dzielić się wiedzą na temat organizacji pracy... jprd

#scrum #programista15k #pracait #pracbaza
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ATAT-2: To weź to powiedz na głos, że nikt nie chce tu być i byłoby lepiej, gdyby tego spotkania nie było...
Skoro już robicie agile'a, to stosujcie się do wartości zwinnych i ograniczajcie marnotrawstwo.

Chociaż, może to nie agile manager jest problemem, ale wy? Naprawdę nie macie problemów, które powodują, że wasza praca nie jest wolniejsza? Nawet jak w zespole nie macie już żadnych problemów, zawsze są jakieś spowalniacze, np.
  • Odpowiedz
Naprawdę nie macie problemów, które powodują, że wasza praca nie jest wolniejsza?


@renq: Misiu, problemy są zawsze ale rozwiązuje się je siedząc przy komputerze, główkując i je rozwiązując a nie debatując o nich.
Jeszcze mi się nie zdarzyło nigdy żeby na Agilowym spotkaniu podali mi rozwiązanie jakiegoś technicznego problemu. Oni nawet o szczegółach technicnzych nie chcą słyszeć a wytłumaczenie tego dokladnie byłoby dwa razy dłuższe niż samo spotkanie.
Jedyne co
  • Odpowiedz
@enten: Też, ale nie tylko. Zależy od problemu. Czasami niektóre problemy rozwiązuje się przez zmianę procesu, a proces zmieniać trzeba oddolnie, kolektywnie i zespołowo, żeby każdy rozumiał po co, i żeby zespół zgodził się na zmianę.
Przykładowo, jeżeli ludzie z zespołu pracują sami, nie komunikują się z innymi, dłubią se PR-ki i oddają po tygodniu do review, to nie rozwiążesz tego problemu siedząc przy kompie w samotności, a np. przez
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Ogólnie widzę pewien problem w założeniach programistów pracujących w "tym całym adżajlu".

W większości przypadków słyszę jakiś wariant "po prostu daj mi taska i się ode mnie odwal".
np. kolega wyżej napisał:
  • Odpowiedz