Wpis z mikrobloga

@NiBBonacci może kontrowersyjnie, ale powiem co o tym myślę. Masz rację, wypłaty dla pracowników to albo coś w granicach 4-5k na rękę albo 10+ z nadgodzinami w soboty i niedzielę.
Niestety bardzo rzadko słyszę o wypłatach coś pomiędzy, a co za tym idzie, po co np uczyć się czegoś jako biolog, chemik czy geograf, jak będziesz zarabiał podobnie do jakiegoś pracownika korpo bez szkoły.

Już nawet nie chodzi o to, że
  • Odpowiedz
@paluszki_rybne: ja jeszcze dodam do Twojej wypowiedzi, że nic tak nie jest motywacyjnym zimnym wiadrem na ryj jak kolejny próg podarkowy. Zapierdzielasz expa, dokształcasz się, starasz się umieć więcej żeby zarobić więcej, wreszcie dostajesz wymarzona podwyżkę i wreszcie widzisz te 10 000 z groszami brutto na wypłacie...
ALE CZEKAJ! Nagle masz mniej netto niż przed podwyżka, bo bogolem teraz jesteś i trzeba Cie dymać zdrowo a żebyś był porządnie na
  • Odpowiedz
@ritter: wiem jak działa podatek progresywny, wiem też jak działa excel i proste makro, jak zrobisz sobie wykresik to jednak jest ten moment limbo, w pewnym momencie, z 2 prostych powodów.
1 pracodawca zazwyczaj widząc te 10 z kawałkiem raczej niechętnie chce dawać więcej (mówię tu o statystycznym kolchozie, a nie miejscach gdzie doceniany jest pracownik)
2 skalowanie Twojej wypłaty znacząco spada, każda kolejna podwyżka potracona pogresywnym prawie nie jest odczuwalna

Podwyżka 500zl
  • Odpowiedz
Podwyżka 2000zl będąc w 2 progu uwzględniając jeszcze inflację to tyle co nic netto a nie często dostajesz podwyżkę wynosząca (tu zakladajac) 1/5 Twojego podstawowego wynagrodzenia


Więc łatwo mniej więcej wchodzą podwyżki do tych 10k na miesiąc i nawet netto są widoczne, po tym każda kolejna podwyżka to groszówki chyba, że zrobisz skok z 10 na 12-13k


@NiBBonacci: ty zaprzeczasz sam sobie, raz 2k podwyżki jest niezauważalny, a za chwile
  • Odpowiedz
@byferdo: Wolę publiczne tego nie pisać, ale projekt dla którego chcieli podpisać tę umowę jest z sektora publicznego i ma słowo "zdrowie" w nazwie :D
  • Odpowiedz