Wpis z mikrobloga

K---a, nie mogę, p------e to życie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Z dużą dozą prawdopodobieństwa jestem dzieckiem z gwałtu małżeńskiego, a matka nigdy mnie nie kochała. Jestem w ogromnym kryzysie, matka zapytała co taka smętna chodzę, żebym wyszła na zewnątrz, do ludzi, takie klasyczne "wyjdź do ludzi, pobiegaj". Odpowiedziałam, że chciałabym, spytała jaki to problem. Odpowiedziałam, że jeśli faktycznie się martwi i chce zrozumieć i mi pomóc to żeby wygooglała hasło "trauma rozwojowa". Jej odpowiedź?


(,)
#depresja #smutnazaba #wyznaniezdupy
Naczelna_Hedonistka - K---a, nie mogę, p------e to życie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Z dużą dozą pra...

źródło: jak-to-jest-miec-depresje-1

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z dużą dozą prawdopodobieństwa jestem dzieckiem z gwałtu małżeńskiego


@Naczelna_Hedonistka: jaka to różnica czy planowana czy wpadka czy z gwałtu

jak ci matka nie dała w prezencie fas to nie ma znaczenia
  • Odpowiedz
@Zoyav różnica jest ogromna wg mnie... wpadka w trakcie seksu za obopólną zgodą to zupełnie co innego niż bycie zmuszoną do seksu pod groźbą, jeśli jedna ze stron w małżeństwie zmusza drugą do odbycia stosunku to jest g---t, nie jest to nacechowane zbyt pozytywnie, tak delikatnie mówiąc
  • Odpowiedz
różnica jest ogromna wg mnie... wpadka w trakcie seksu za obopólną zgodą to zupełnie co innego niż bycie zmuszoną do seksu pod groźbą, jeśli jedna ze stron w małżeństwie zmusza drugą do odbycia stosunku to jest g---t, nie jest to nacechowane zbyt pozytywnie, tak delikatnie mówiąc


@Naczelna_Hedonistka: zupełnie by mnie to nie ruszyło, liczy się efekt finalny czyli że nie masz fas albo jakichś chorób genetycznych typu mokowoscydoza
  • Odpowiedz
a przyspieszyć tego nie mogę, bo mam dzieci


@Naczelna_Hedonistka: nie daj im nigdy się dowiedzieć że masz takie rozkminy. I trzymaj się tam, spróbuj odnaleźć trochę radości w tym że są na świecie ludzie, którzy polegają na Tobie ()
  • Odpowiedz
@Naczelna_Hedonistka: Każdy z nas ma braki – większe lub mniejsze – ale nie każdy jest ich świadom tak jak Ty. A to już ogromna różnica. Mnie pomogła introspekcja i medytacja. Na początku się do tego zmuszałem, w sumie nie wiedziałem co robię ale chciałem próbować. Po 2 albo 3 miesiącach coś naprawdę drgnęło. Pewnej nocy wróciły wszystkie wspomnienia. I wtedy mogłem przytulić moje wewnętrzne dziecko i powiedzieć mu, że już
szachrai - @Naczelna_Hedonistka: Każdy z nas ma braki – większe lub mniejsze – ale ni...
  • Odpowiedz
@szachrai dziękuję za Twój komentarz, przerabiałam to na terapii, ale nie pomagało, moje wewnętrzne dziecko desperacko potrzebuje przytulenia, ale moje nie pomaga... mam ogromny żal nie tylko do ojca alkoholika, ale też do matki, która przez lata pozwalała żeby to wszystko się działo, a działo się wiele, p-----c fizyczna i psychiczna, dużo by pisać... psychoterapeuta odszedł i mam okazję zmienić "prowadzącego" na psychotraumatologa, ale teraz wydaje mi się niemożliwe otwarcie się
  • Odpowiedz
@Naczelna_Hedonistka: Nie chcę usprawiedliwiać nikogo ale czasem myślę, że mieć żal do alkoholika czy zranionego człowieka, to trochę jak mieć żal do kogoś bez nóg, że nie potrafił biegać. To nie zwalnia z odpowiedzialności, ale pomaga zobaczyć, że czasem po prostu… nie mieli czym kochać.

Może zamiast wydawać fortunę na analizę dzieciństwa z psychterapeutą po prostu porzuć potrzebę dobrego dzieciństwa - nie zrealizujesz tego dla siebie. Twoje dzieciństwo już minęło.
  • Odpowiedz