Aktywne Wpisy

stillinprogress +28
Nie jestem mistrzynią pisania o sobie, ale potrzymaj mi piwko. Jeśli dynamiczność to spectrum to jestem raczej po środku. Zyskuje przy bliższym poznaniu obiecuję!
Można mieć ze mną vibe jak z dobrym ziomkiem co jest plusem lub minusem zależy jak na to spojrzeć xD. Hobby mam raczej niesprzyjające poznawaniu ludzi i jestem domową koteczką. Robótki ręczne to serio kocham (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Idealnie jeśli masz grupkę znajomych chętną przygarnąć jedną
Można mieć ze mną vibe jak z dobrym ziomkiem co jest plusem lub minusem zależy jak na to spojrzeć xD. Hobby mam raczej niesprzyjające poznawaniu ludzi i jestem domową koteczką. Robótki ręczne to serio kocham (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Idealnie jeśli masz grupkę znajomych chętną przygarnąć jedną

mirko_anonim +11
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem z moją dziewczyną. Mieszkamy już razem od roku sami. Ona jest dosyć zżyta z rodziną (co jest okej) ale wychodzi ostatnio tak że co tydzień w weekend jest jakaś okazja żeby jechać odwiedzić jej rodziców. A to grill, a to komunia, a to na kawkę. Problem jednak w tym że moje sygnalizowanie że np. nie mam ochoty któryś tydzień z rzędu jechać w sobote/niedziele na pol
Mam problem z moją dziewczyną. Mieszkamy już razem od roku sami. Ona jest dosyć zżyta z rodziną (co jest okej) ale wychodzi ostatnio tak że co tydzień w weekend jest jakaś okazja żeby jechać odwiedzić jej rodziców. A to grill, a to komunia, a to na kawkę. Problem jednak w tym że moje sygnalizowanie że np. nie mam ochoty któryś tydzień z rzędu jechać w sobote/niedziele na pol
Witam, chciałbym się wam trochę pożalić na życie w Szwajcarii i chętnie usłuszałbym o waszych doswiadczeniach na emigracji do tego kraju - w szczególności odnośnie możliwości integracji i doswiadczanego rasizmu.
5 lat temu ukończyłem studia informatyczne na jednej z lepszych polskich uczelni. Sczególnie podczas moich studiów magisterskich wkładałem większy wysiłek w naukę bo jeden z profesorów miał dobre kontakty w CERN i za dobre referencje miałem możliwość pisania magisterki w tym instytucie. Oznaczało to oczywiście niewiele czasu na kontakty towarzyskie, robienie dodatkowej pracy badawczej dla profesora naukę w wymiarze 60 godzin / tygodniowo studiowania.
Po napisaniu pracy magisterskiej w CERN uzyskałem możliwość pozostania w tym instytucie i pracy nad projektem badawczym za całkiem dobre pieniądze jak na polskie warunki. Oczywiście oznaczało to również spędzanie 60 godzin tygodniowo przed komputerem nad rzeczami nad którymi pracowałem. Spędziłem w CERN 2 lata.
Dzięki dobrym referencjom z CERN dostałem się na studia doktoranckie na jeden z najlepszych uniwersytetów w Szwajcarii (top 10 na świecie) w bardzo wyspecjalizowanej dziedzinie. Choć stypendium doktoranckie odpowiada tutejszym zarobkom kasjera to mogę się spokojnie za nie utrzymać. Na tej uczelni mam okazję publikować prace badawcze na najlepszych konferencjach światowych około 3 razy w roku. Rzeczy związane ze studiami zajmują mi aktualnie około 70 godzin tygodniowo. Pozostało mi około 3.5 roku studiów.
Choć mogłoby się wydawać że jestem zadowolony ze swoich osiągnięć, to od momentu przyjazdu do Szwajcarii odczuwam całkowite odrzucenie społeczne zarówno ze strony Szwajcarów jak i innych imigrantów. Nie mam żadnych znajomych, dziewczyny, poza studiami mam niewiele czasu na cokolwiek.
Choć starałem się nawiązywać kontakty towarzyskie to zawsze spotykałem się z odrzuceniem społecznym, często z powodu bycia z Polski. Uważam że jestem w miarę atrakcyjną fizycznie osobą i nie jestem odrzucający. Na spotkaniach karaoke ludzie nie wierzyli mi że mogę tu studiować będąc Polakiem. Ludzie myśleli że żartuję że jestem z Polski, pytali się mnie czy ja pracuję jako sprzątacz na uczelni, po przedstawieniu się do pewnego Holendra mówiąc że jestem z Polski pierwsze słowo jakie mi odpowiedział to "Ty kur*o". Podczas KAŻÐEGO wyjścia "na miasto" z małą grupką znajomych spotykałem się z krytycznymi uwagami na temat mojego pochodzenia, ludzie przestawali ze mną rozmawiać gdy słyszeli że jestem Polakiem.
Na uczelni podczas spotkań grupy badawczej pewien Niemiec miał zwyczaj przekrzykiwać mnie i przerywać moje wypowiedzi mimo że w ogóle nie zajmował się tym samym co ja. Pewien francuz chciał zsabotować wysłanie przeze mnie ważnej publikacji nad którą ciągle pracowałem 3 miesiące poprzez wmawianie mi profesor już miał wysłać pewien dokument przed terminem, co udało mi się odkręcić na ostatni moment. Były też sytuacje że ktoś po dowiedzeniu się że jestem Polakiem przestawał odpowiadać ma moje wiadomości na WhatsApp, mimo że wcześniej normalnie rozmawialiśmy. Kilkukrotnie podczas przedstawiania się że jestem z Polski usłyszałem że muszę być alkoholikiem i złodziejem.
Mam wrażenie że dla osób z krajów do których Polacy masowo migrowali to Polacy kojarzą im się z problematycznymi ludźmi, w najlepszym wypadku robotnikami, a w najgorszym z kryminalistami. Ludzie kilkukrotnie faktycznie bali się mnie za bycie Polakiem.
Z powodu tych doświadczeń zastanawiam się nad rzuceniem studiów. Nie mam żadnych szczerych znajomych - choć miałem w przeszłości kilka osób z którymi rozmawiałem i które mnie akceptowały to przestałem z nimi rozmawiać po nasłuchaniu się opowieści o polskich złodziejach, o tym jak to z Polski ludzie wracają bez nerki itp. Niedawno zacząłem nawet się wstydzić bycia z Polski i unikać innych Polaków. Mam wrażenie że znajduję się w niesprzyjającym mi środowisku i że nigdy nie będę się mógł zintegrować z lokalną społecznością ani ze znaczną większością innych imigrantów.
Mam wrażenie że od 5 lat marnuję swoje życie. Choć mam 28 lat to powienienem mieć dziewczynę, znajomych, świetne życie towarzyskie itp, a tymczasem spędzam całe dnie przed komputerem w totalnej samotności. Szczerze mówiąc to nieco żałuję uzyskiwania dobrych wyników w nauce które pozwoliły mi tutaj być. Podobno ten okres życia jest najlepszym, to ja spędzam go przed komputerem w totalnym odrzuceniu społecznym. I tak naprawdę nie wiem czy mam się aż za dobrze (bo wielu ludzi ma się dużo gorzej ode mnie) i narzekam, czy naprawdę lepiej byłoby opuścić te studia bo szkoda na nie zdrowia i młodości. Czuję że jeżeli tu pozostanę to będzie to ciągle w warunkach samotności.
Szwajcaria oferuje bardzo lukratywne warunki pracy, w szczególności z moim wykształceniem, ale nie wiem czy warto dalej żyć tutaj. Może lepiej jest pojechać stąd gdzieś indziej. Stąd chciałbym usłyszeć o waszych przeżyciach na emigracji, w szczególności od osób które mieszkały w Szwajcarii - czy również doświadczyliście podobnych historii, co myślicie o mojej historii i co byście zrobili na moim miejscu?
#emigracja #pytanie #szwajcaria #zalesie #studia #cern
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: RamtamtamSi
🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt
A tak na serio, to słyszałem, że Szwajcarzy są z natury ksenofobiczni i samo środowisko może to potęgować przez swoją elitarność. A podkładanie sobie świń w środowisku naukowym to smutna norma.
Teraz już rozumiesz dlaczego ludzie na zachodzie są prawdziwymi rasistami a Polacy mają daleko do rasizmu
W Szwajcarii Polaków jest na tyle mało, że nie ma tutaj tak bardzo jasnych skojarzeń jak w Niemczech czy Wielkiej Brytanii -
@mirko_anonim: Jak chcesz napisz na priv, byłem
@slawnymir: co za bzdura - na złośc mamie odmrożę sobie uszy.
Gość ma przed sobą jescze 3,5 roku nauki w najlepszych latach życia w których mógłby poznawać d------i, budować relacje towarzyskie na resztę życia, zakładać rodzinę i ma je poświęcić na dosłowne bycie niewolnikiem na uczelni, żeby po "wyjściu z więzienia" inni
@mirko_anonim: czyli tak sie ubierasz
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
@ms93: ale pracy na CERNie nie można porównywać do innej pracy w Szwajcarii. W
To niesamowite, ile wysiłku włożyłeś w swój rozwój. Sam fakt, że jesteś tam, gdzie jesteś – to coś, co wymagało potężnej determinacji, inteligencji i siły. Ale jednocześnie zupełnie rozumiem Twoje wątpliwości. Emigracja potrafi być brutalna – nawet jeśli na papierze wszystko wygląda perfekcyjnie, rzeczywistość bywa
@foooo: Nie wiem skąd wziąłeś to założenie,
@ms93: ale będą traktowali trędowatego ogólnie, bez względu na narodowość. W Szwajcarii wszyscy narzekają na samotność, bo ludzie tutaj typowo przenoszą się aby zarobić pieniądze. Jedynie młode laski mają dobrze, bo one szybko znadują sobie szwajcarów do związku i wchodzą do ich kręgów towarzyskich.
Chociaż z drugiej strony, to nie w CERN-ie pracował nasz nowy astronauta? Myślisz, że jego też tak traktowali? Nie wiem co ci doradzić, ale wierzę, że jest ciężko, bo sam się spotykam na emigracji z