Wpis z mikrobloga

Jak zamknąć buzię ośmiolatkowi?

Po prostu powiedzcie mi, że istnieje jakiś sposób. On nie zamyka się WCALE. Wstaje – śpiewa. Je – komentuje. Idzie do toalety – gada do siebie. I to regularnie!

Śpiewa. Krzyczy. Nagle coś wykrzykuje – podczas odrabiania lekcji, albo po prostu siedząc sobie cicho na podłodze, w absolutnej ciszy. Bez żadnego powodu. Już chyba ze sto razy tak mnie przestraszył, że serce mi zamarło.

Rozmowy? Tłumaczenia? Prośby? Groźby? Nie działają.

Nie reaguje, kiedy proszę, żeby był cicho, bo młodsze dziecko śpi. Siedzi niby spokojnie w pokoju i nagle:
SIIIGMA BOOOOY!!! – i to takim głosem, że naprawdę mam ochotę mu przyfasolić. Nie mam już siły.

Codziennie ma dwa razy basen w szkole, nie licząc WF-u. W weekendy od rana do wieczora biega po podwórku.

Już serio myślę – może oddać go do teatru? Do klasztoru? W kosmos? Gdziekolwiek!!!
A może to ja powinnam się oddać… psychiatrii?

Może ktoś z was zna sposób, jak oswoić to głośne zjawisko?
Czy istnieje jakaś magia, która sprawia, że dzieci stają się cichsze, ale nie przytłumione?

Jak uczycie dzieci szacunku do ciszy? Bo ja już jestem na ostatnim nerwowym drgawku.
#rodzicielstwo #dzieci
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@heksengerg: brzmi jak potrzeba dobodźcowania się dźwiękiem. A czasami nie chodzi tyle o dźwięk, co o wibracje rozchodzące się po mięśniach i kościach.
  • Odpowiedz
@heksengerg: Mój miał to samo w tym wieku - nadmiar bodźców które w ten sposób z siebie wywala. Główny element to szkoła - tam styczność z tego typu zachowaniem to norma (jak było 10 lat temu tak przypuszczam, że się nie zmieniło) więc po powrocie bieganie po ścianach przez jakiś czas - tego nie da da się ograniczyć chyba, że ma zajęcia od razu to się wyszaleje. Druga sprawa cukier
  • Odpowiedz
@heksengerg:
- cukierki krówki. Skutek uboczny - będzie gruby
- zakleić taśmą. Skutek uboczny - utrata praw rodzicielskich, wizyta w areszcie ;)

a tak na serio - dać mu coś co go zainteresuje; i będzie musiał słuchać - audiobook, film - trudno mówić i słuchać jednocześnie.
  • Odpowiedz