Wpis z mikrobloga

@Megasuper: z tym nieszanowaniem to polecam się przejechać do Berlina i zobaczyć jak wygląda ichniejszy carsharing. Auta z uchwytami na napoje z------e fajkami i z dziurami po fajkach na tapicerce to normalka. I to mowa o autach co miały raptem 3k na liczniku czasem.
  • Odpowiedz
@Megasuper: niesamowite że oddawanie samochodu za setki tysięcy losowym ludziom może nie być najlepszą strategią biznesową. Ile takie auto musialo by jeździć żeby się zwrócić jak doliczymy wszystkie koszty? 50 lat? Xd

Jak zakładać wypozyczalnie to tylko po to żeby prowadzić pralnię, auto stoi nie niszczy się a w papierach jest "wypożyczone" i jeszcze paliwo można sprzedać na lewo.

  • Odpowiedz
  • 107
@Megasuper: o Panek, to ta firma co jej właściciel w wywiadzie powiedział, że pracownik powinien do niego przyjść i powiedzieć jeśli mu źle u niego, że chciałby coś zmienić i że rozgląda się za nową pracą...a on go wtedy zwolni momentalnie XD
  • Odpowiedz
  • 5
Oczywiście, że ktoś otwierając firmę w Polsce to źle policzył! W planie kosztowym ktoś nie uwzględnił współczynnika kosztowego dla Polski *260%.
  • Odpowiedz
tutaj powinno zadziałać ubezpieczenie. Jeżeli nie stać ich było na odpowiednią taryfę to chyba jednak źle policzyli ¯(ツ)


@maturzysta_ze_szczecina: to nie takie proste, nikt wypożyczalni nie da ubezpieczenia które pokryje 100% strat, zawsze jest jakiś udział no i samo nieubezpieczenie przy takiej skali działa na flotę, a nie na jedną sztukę auta
  • Odpowiedz
@arthur-james-kraszewski
XD
Te samochody rozwalone stały tam tygodniami i Panek zrobił sobie złomowisko na osiedlowym parkingu. Dopiero po jakimś czasie ktoś zdemolował je kijem baseballowym.

Więc nie dość że najpierw ktoś nie szanował tych samochodów to jeszcze ich właściciel nie szanował mieszkańców osiedla.
  • Odpowiedz
tutaj powinno zadziałać ubezpieczenie. Jeżeli nie stać ich było na odpowiednią taryfę to chyba jednak źle policzyli ¯(ツ)


@maturzysta_ze_szczecina: ulgowa taryfa na samochody, do ktorych wynajmujacy nie maja zadnego szacunku i do ktorych wsiadaja ludzie z bardzo roznym poziomem umiejetnosci jazdy. Moze tak bylo przez miesiac, a potem sie okazalo ze ubezpieczycielowi sie ni c---a to nie spina xD i stawki staly sie normalne
  • Odpowiedz