[Azorek77]

Smutna to śmierć. Nie dlatego żeby wszystkim było tak żal Kononowicza, bo jaki był to każdy wie ale dlatego że jego agonia trwała tak naprawdę latami. Jego „opiekunowie” to obrzydliwe kreatury, które nie dość że mu nie pomagały to jeszcze patrzyły i sponsorowały to jak on powoli się wykańcza przy okazji wszystko monetyzując. Prawdę mówił Konon, że po kopie to po chłopie. Fakt i on i Major nie prowadzili się za dobrze i napewno żaden by nie dożył późnej starości, ale swoje ostatnie lata mogli przeżyć w nieco innej atmosferze.

Poniżej wklejam film z czasów wolnych od lateksów, który reprezentuje prawdziwą szkolną- Konon wesoły, okrąglutki, w szczycie warmiańskiej potęgi. Major wesoły, rubaszny, dowcipny. Mexicano- n------y. Komu to przeszkadzało?
#kononowicz

[Furb]

@Azorek77: Peak szkolnej. O to tam wtedy chodziło. Kto nie śledził tego na bieżąco w tamtym czasie ten nie wie co stracił. Można o Meksyku wiele złego powiedzieć, ale redaktorowanie w tamtym okresie było mistrzowskie.