Wpis z mikrobloga

@ewolucja_myszowatych: ten krój ani nie jest w 99% podobny do Georgii, ani Georgia nie jest darmowa.

Ja serio nie mam problemu z profesjonalnymi krojami projektowanymi specjalnie dla poważnych instytucji. Osobiście bym wolał, żeby takie kroje były współużytkowane przez więcej z nich, ale też nie uważam, żeby to było jakieś bizancjum. Często widuję w zachodnich muzeach i wystawach solidne projekty graficzne z własną typografią i z chęcią bym i u nas
  • Odpowiedz
@ujdzie: @roooooot zgadzacie się ze soba bo jesteście powiązani z designem i z zasady bedziecie to chwalić. Ale pomijając czy to dobry font czy nie, czy projekt własnego fonta jest uzasadniony w momencie kiedy IPN mógłby spokojnie użyć nawet ariala i przy dobrze skomponowanych materiałach te 120 tys. jest zaoszczędzone?

Rozumiem jakby to był jakiś dom produkcyjny czy coś gdzie font jest podstawą egzystencji podmiotu, ale tutaj? Tak samo
  • Odpowiedz
@ewolucja_myszowatych:

Dla IPN tworzenie dokumentów i prezentowanie wiedzy to działalność podstawowa. To jak wygląda ich komunikacja wizualna to jest ważna warstwa budująca wiarygodność. Tutaj to jest nowa jakość i z chęcią bym widział ten krój w użyciu w muzeach i przy okazji wystaw. Totalnie bez obciachu w porównaniu z tym co znajdziesz w topowych muzeach na zachodzie.

Porównanie z portfelem uważam za kompletnie chybione, ale doskonale rozumiem punkt wyjścia. Sam
  • Odpowiedz