Wpis z mikrobloga

@iforgotmypass_: swoja przygode zaczalem wlasnie w takiej wypozyczalni pod gdanskiem. i sie podjaralem, 2 takie kursy, potem wypozyczenie na caly dzien, teraz juz mam swojego. ale mają zazwyczaj wszystko zaklepane w sezonie i ciezko sie wbić a tych 125tek mają kilka. wiec chyba chętni są
  • Odpowiedz
@iforgotmypass_: Jak jesteś z okolicy dużej aglomeracji, to myślę że ma sens. Pod Gdańskiem jest wynajem co zapewnia motor i odzież, mają kilkanaście sztuk w różnym wieku, więc pewnie już trochę czasu działa i klienci ich masowo nie niszczą. Jeśli chcesz się za to zabierać, to pamiętaj, że musisz mieć kogoś (albo siebie) do przeprowadzenia szkolenia dla świeżaka. I pamiętaj, że raty spłacasz cały rok, a zarobek masz przez 4-6
  • Odpowiedz
jest bardzo okrojony


@ByczeqFernando: To nie chodzi o to, chodzi o to ze ten target bedzie sie doslownie uczyl uzywac tego sprzetu, jezeli mowi o tych konkretnych ludziach, to wiekszosc z nich nawet nigdy nie siedziala, a co dopiero jezdzila motocyklem.
Nawet szkoly jazdy czesto maja 125 do doslownie zniszczenia i wsiadasz na pierwsza godzine czy 2, a dopiero potem idziesz tak jak kiedys na 250 czy teraz 600.
  • Odpowiedz