Wpis z mikrobloga

„Nie tylko fortuna jest ślepa; czyni ślepymi także tych, których głaszcze”

Bilety do kin są obecnie sporo tańsze, niż kiedyś, 19 zł tak nie boli jak 30. Oglądałem

Gladiator 2 to widowisko epickie... z nadania. W teorii.

Ale realnie bez: ładu, składu, trzymania się lokacyjnych i historycznych faktów, bez dobrej głównej roli i bez wątpienia bez scenariuszowych walorów. Nawet otwierająca scena batalistyczna budzi zmrużenie brwi.
Nie mam za złe żerowania na sentymentach, sam się na to pisałem od dawna. Mam Riddleyowi za złe, że podobnie jak Emmerich w swoim serialu z Flawiuszami, zmarnował budżet. Na głupoty.

W 300 mln dolarów budżetu filmu o Starożytnym Rzymie nie znalazł specjalistów od... Starożytnego Rzymu, którzy powiedzieliby mu jak naprawdę wyglądała Ostia, jak Anzio i że cesarze Karakalla i Geta nie mogli widzieć ludu i amfiteatru z okna po "drugiej stronie ulicy", gdyż mieszkali w Domus Severiana na Palatynie. Że Nubia to coś innego niż Numibia. Że Jugurta poniżony (był to berberyjski król, prawdziwa postać) miał bardzo honorowy życiorys.

Nie rozumiem po co zmieniać życiorysy prawdziwych postaci historycznych, jak Karakalla i Geta czy Makrinus. W rzeczywistości ekwita z Mauretanii (ale rzymskiej) naprawdę jedyny ciemnoskóry cesarz, który rządził rok.
Lepiej zmienić postaci, nadać im fikcyjne imiona i można żonglować dowolnie. To nie jest ahistorycznośc, do jest robienie post-prawdy. A młodzież przecież uczy się o antycznym Rzymie.

Rzym jest zrobiony jak w średniej grze, opłotki kiasta jak wsie na Cyrenajce, nie zliczyłem ani jednej insuli, budynki powciskane, łuki triumfalne miniaturowe, wszędzie pasterze z owcami (sic!). Neron by to spalił w pierniki.
Nie ma sosen piniowych, nie ma zieleni, nie ma ducha Italii, choć maltańskie wille z piaskowca ratowały nieco klimat. Podobnie jak poezja Wergiliusza, połowicznie kostiumy i rola Denzela Washingtona. Na Oscara zdecydowanie to za mało, ale na nominacje może zasłuży. Muzyka średnia, a dźwiękowe powidoki z pierwszej części są tyleż piękne, co trywialne.

Niestety Gladiator II okazał się filmem do zapomnienia. Bez krzty powabu. Takim 6,5/10.
Gladiator z 2000 był jednym z najważniejszych filmów mojego życia, czymś co miało pewien wpływ na moje ID i odrodziło pasję do antyku, muzyki filmowej.

I jeszcze sobie przypomniałem. Na dodatek w sequelu szarga się "świętością" i honorem Maximusa. Spoilerować nie będę dlaczego, ale za to odbieram dodatkowy punkt. Więc 5,5/10

Pzdr. Marcinus

moje tagi autorskie: #pannoramixtrip (podróże)
#motyliglobus (ciekawostki geograficzne)

#gladiator #film #kino #antycznyrzym #recenzja
Pannoramix - „Nie tylko fortuna jest ślepa; czyni ślepymi także tych, których głaszcz...

źródło: planetcinema

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pannoramix: jak mogli zrobić dobrego sequela bez spadkobiercy Proximo.
Dali nonamów, a sam Danzel i jako-taki Pascal tego nie wyciągną.
Chcieli robić sequel, to było się przyłożyć chociaż do obsady, to by wyszło przynajmniej "hehe stare dziadki odgrywają klasykę", a tak to jak typowe "ej weźmiemy ip sprzed 24 lat i zrobimy coś podobnego".
tellet - @Pannoramix: jak mogli zrobić dobrego sequela bez spadkobiercy Proximo.
Dali...

źródło: 645196094b5aa

Pobierz
  • Odpowiedz