Aktywne Wpisy
iquiet +171
We wrześniu poproszono mnie, żebym przyszedł dodatkowo jeden dzień za +100% płatne (dniówka x2). Zgodziłem się bo spoko kasa za jeden dzień wychodzi.
Przed chwilą wydrukowałem pasek płacowy za wrzesień i to co zarobiłem za ten dodatkowy dzień to kierownik potrącił mi większą połowę tej dniówki x2 w premii i wyszło, że za ten dodatkowy dzień zarobiłem może z 70-100zł brutto a nie dniówkę x2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozmowa z kierownikiem nic nie da bo były już podobne sytuacje u innych i zawsze tłumaczy się:
Przed chwilą wydrukowałem pasek płacowy za wrzesień i to co zarobiłem za ten dodatkowy dzień to kierownik potrącił mi większą połowę tej dniówki x2 w premii i wyszło, że za ten dodatkowy dzień zarobiłem może z 70-100zł brutto a nie dniówkę x2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozmowa z kierownikiem nic nie da bo były już podobne sytuacje u innych i zawsze tłumaczy się:
to jest premia uznaniowa a ja uznałem, że na tyle zasłużyłeś
parian +285
Schweppes przebił wszystkich jeśli chodzi o zmniejszanie zawartości napoju. Zostawili duże butelki, do których po prostu nalali mniej picia.
kto by pomyślał że polak robak nie chcę zakładać rodziny w wynajmowanym mieszkaniu mniejszym niż przepisowy kojec dla psa
TAK UMIERA POLSKA, WŚRÓD ŚMIECHU BETONOWYCH MILIONERÓW
Mój mąż jeździ na strzelnicę, ale w tym czasie z dziećmi siedzę ja, ponieważ nie mamy nikogo do opieki. I dlatego na strzelnicę nie jeżdżę ja, a kiedyś jeździłam i lubiłam. Chce pograć na gitarze? Jak dzieciarnia pozwoli to robi to na wzmacniaczu, ale jeśli jest pora drzemki
Te małe pokraki dużo zmieniają, ale nie tylko na gorsze
@duzy_krotki: to wynika z tego że polski chłop myśli, że wychowabi3 dziecka to głównie sprawa kobiety. To nie wina p0lek tylko p0lakow
@f9JXBEArQ2H4TKl: u mnie to, że partner nie chce, nie lubi dzieci, zadeklarował, że gdyby miał dziecko to nie chciałby opieki naprzemiennej i ogólnie nie jest zainteresowany zajmowaniem się dziećmi. W związku z tym nie mamy dzieci, bo to rozsądne wyjście, a nie będę przekładać nienarodzonego niestniejącego dziecka nad istniejącą relację xD I patrząc na ankietę: wielu ojców deklaruje, że
@ryfke:
Dokładnie, szczególnie że nasi przodkowie to raczej mieli gorsze warunki mieszkaniowe, a jakoś mieli dzieci.
No mówię, nie zrobisz wszystkiego. Mam znajomego co ma dwójke dzieci i na żagle normalnie jeździ natomiast. 2 razy w roku, raz z rodziną a raz sam. Deal jest taki że on se czasem wyjedzie i żona również. Daje rady. Mnie aż tak na żaglach nie zależy, planszówki bardziej. I no cóż, raz w tygodniu prawda ale spoko. Mi wystarcza. Mam