Zaczynamy kolejny tydzień nowoczesnego niewolnictwa czyli pracy na etacie, dlatego wszystkim tyrającym na kogoś przypominam zasady zachowania zdrowia psychicznego w k0łchozach: 1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe 2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak 3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
Jak się zgadzam co do zasady to niewolnictwo to to nie jest. Niewolnictwem jest to, że oddajesz już na starcie 40% swojej pensji państwu. A potem kolejne 35% w innych podatkach. Do pracy nikt nie każde Ci chodzić, ale jak chodzisz to każą Ci oddawać kasę pod przymusem i groźbą. W skrajnych przypadkach nawet groźbą śmierci.
@jacekparowka: o ile z pkt 1 i 3 generalnie mogę się jeszcze zgodzić, o tyle pkt 2 jest bardzo kontrowersyjny, wręcz antyspołeczny. Bo fajnie jest, jak to ty się o---------z, ale co jeśli to ty chcesz skorzystać z owoców pracy kogoś, kto miał właśnie takie podejście do swoich obowiązków? Jak już coś robisz, to powinieneś to zrobić możliwie solidnie.
@jacekparowka pochwal się poradami dla osób, które rozliczane są nie z czasu pracy a z łatwo policzalnych efektów - w ciągu dnia masz opracować x rzeczy. Pozdrawiam
To chyba też zależy od korpo, ja w pierwszym w jakim pracowałam robiłam bardzo dużo rzeczy niezwiązanych z moim zakresem obowiązków, prowadziłam projekty regulacyjne i dużo innych powiązanych lub nie czynności, pracowałam po godzinach za free, bo człowiek miał z tyłu głowy żeby być na czysto - po 6 latach bez praktycznie żadnej zmiany w zarobkach i po informacji od przełożonego, że nie ma środków a cały zarząd sobie wtedy wymienił auta
Dokładnie tak. Robić totalne minimum a wręcz udawać, że się robi. Jedyna słuszna metoda pracy w korpo, żeby utrzymać jako takie zdrowie psychiczne. I tak nie zwolnią ( ͡°͜ʖ͡°)
A tak na poważnie, to można sobie pozwolić na powyższe tylko wtedy gdy się już coś osiągnęło. Na początku trzeba p-----------ć, wyrobić sobie pozycje / markę i potem można odcinać kupony.
@jacekparowka: @thisismaddnes @Wachatron właśnie przez takie podejście jakie radzi op Polska wygląda jak wygląda. Byle jakość w każdej dziedzinie, wszystko r-------e, Meksyk Europy
@jacekparowka: Śmieszne, że każdemu młodemu się wydaje, że wie lepiej i trzeba z---------ć, a każdy po 40-tce zarabia kilkukrotnie więcej, niż ten młody, mając wywalone j---a, ale wykłócać się będą, że trzeba sobie żyły wypruwać xd
@jacekparowka pracuje przeszło tydzień i już chcą mnie wcisnąć na stanowisko lidera, żebym miała więcej obowiązków i stresów. Powód: szybko ogarniam i uwaga najlepsze: nie mam rodziny, więcej jestem dyspozycyjna (czyt. można mnie dręczyć po robocie i wciskać nadgodziny)
Ja wznaję filozofię gdzieś po środku. Jak coś robię to staram się jednak zrobić dobrze jak potrafię, fuszerki odwalać nie lubię. Ale z drugiej strony nie lubię też z---------ć jak dziki wół w pośpiechu, byle zrobić jak najwięcej zadań w ciągu dnia. Gdzieś po środku jest balans gdzie robimy swoją robotę odpowiednio dobrze ale bez ryzyka wypalenia się czy nadmiernego stresu.
@jacekparowka: No ja tak mam już po roku mojej pierwszej pracy kiedy p------------i nam najlepszych ludzi, następnego roku znowu zrobili cięcia i dali nam outsourcing z Indii. Bycie dobrym nie daje nic, trzeba bajerować menadżerów, zmieniać często prace i budować aktywa. Za 10 lat nie planuje pracować (chyba że mi się będzie chciało), ucieczka z tego nieskończonego kręcącego się koła to prawdziwa wolność. A w miedzyczasie nie ma co robić
@jacekparowka Ja dzisiaj skończyłem w pracę w firmie w której pracowałem ponad 3 lata. Musiałem się zwolnić bo nie dawałem już rady psychicznie. Nikt mnie nawet nie pożegnał, nikt nie podziękował za te 3 lata a zarobiłem dla firmy bardzo dużo pieniędzy i można powiedzieć że kiedyś byłem "pupilkiem". Szkoda, że wcześniej nie przeczytałem tych rad, teraz by mniej bolało..
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
#korposwiat #praca #pracbaza
Jak się zgadzam co do zasady to niewolnictwo to to nie jest. Niewolnictwem jest to, że oddajesz już na starcie 40% swojej pensji państwu. A potem kolejne 35% w innych podatkach. Do pracy nikt nie każde Ci chodzić, ale jak chodzisz to każą Ci oddawać kasę pod przymusem i groźbą. W skrajnych przypadkach nawet groźbą śmierci.
Tak jak powiedział
@greenbong: No to pogratulować! Ale ci, co się o---------ą też dostają podwyżki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jacekparowka Taka piosenka mi przyszła do głowy w temacie
A tak na poważnie, to można sobie pozwolić na powyższe tylko wtedy gdy się już coś osiągnęło. Na początku trzeba p-----------ć, wyrobić sobie pozycje / markę i potem można odcinać kupony.
mnie wcisnąć na stanowisko lidera, żebym miała więcej obowiązków i stresów. Powód: szybko ogarniam i uwaga najlepsze: nie mam rodziny, więcej jestem dyspozycyjna (czyt. można mnie dręczyć po robocie i wciskać nadgodziny)
No way.
@oficjalniemartwa: I jesteś kobietą ( ͡° ͜ʖ ͡°) To zawsze lepiej wygląda, jako lider.