Aktywne Wpisy
Teuvo +26
cholerne pistacje
jak zjem kilka to nie potrafię się opanować i przerwać konsumpcji
zjadłem całe opakowanie 300g
a
jak zjem kilka to nie potrafię się opanować i przerwać konsumpcji
zjadłem całe opakowanie 300g
a
kiszony_Pomidor +11
Najem z opłatami kosztował wtedy ok 1000 zł, pensja minimalna to 1100 zł netto, średnia jakieś 3500 brutto, czyli ok 2700 netto. Cena metra w Warszawie w tym okresie to ok. 6500 zł, a w powiatowym Głogowie ok. 3500 zł. Jaki z tego wniosek?
W tym czasie, wokół którego zaczyna się tworzyć na wykopie jakąś mitologię, było również bardzo trudno kupić mieszkanie. Nie wiem czy łatwiej niż teraz czy trudniej, ale nie było to wcale tak proste, jak wydaje się osobie pracującej obecnie za 7k na łapę na UoP, przy 4-procentowym bezrobociu, i patrzącej na śmieszne 350k, które wołali wtedy za mieszkanie w Wawie.
W tym czasie mój wujek sprzedawał komunistyczny klocek w powiatowym. Do remontu, ale z bardzo dobrym rozkładem pomieszczeń, sporą działką, garażem, w bardzo dobrej lokalizacji w mieście. Wziął 350k, za co kupił 50 m w Warszawie. Wtedy nie mieściło mi się to w głowie, jaki to ogrom pieniędzy i jak duża jest różnica w cenach nieruchomości. Dla przypomnienia, 350 k to było 130 średnich pensji. Coś jak dziś 770 k zł. To były duże pieniądze, tak jak duże są teraz.
Wiem, że ceny jeszcze mocniej wybiły, wiem, że jest trudno, że bez pomocy rodziców mieszkanie staje się coraz trudniejsze do kupienia, ale wydaje mi się, że myślenie, że zawsze było łatwiej jest błędne.
#mieszkanie #kiedystobylo #przemyslenia
@Ndvd: Dziś zarobki 2x wyższe, ceny 4x wyższe.
@miekki_am: cóż no ja na własnym przykładzie również mógłbym opowiedzieć anegdotę tylko że przeciwną (że kupując mieszkanie w 2012 wygrałem zycie).
są rózne przypadki - generalizowanie na tylko podstawie jednego jest troche od czapki ¯\(ツ)/¯
@PanBalon: koniowi możesz takie bzdury opowiadać. Znajomi kupili na przełomie 2019/2020 kawalerkę na Psim Polu od dewelopera za 6200zł/m2. Zresztą sam kupiłem na Wojszycach za 6800 z garażem w cenie pod koniec 2019.
W 2014 to mogłeś przy Mostach Warszawskich za tyle kupić, a jeszcze
I druga cześć tego wpisu nie powoduje wygrania życia, tylko ta pierwsza ( ͡° ͜ʖ ͡°) świetne warunki, przy
Trzeba sprawdzić ile mieszkanie kosztowało minimalnych lub średnich, a nie ile po prostu kosztuje.
Problem chyba jest taki, że ludzie nie potrafią zarządzać gotówką. Swoje kupowałem w 2012 gdy minimalna była 3x niższa niż obecnie. Aktualnie cena mieszkania poszła 2x, minimalna 3x więc jest łatwiej
To takie same gadanie, jak za moich czasów 20 paru lat, że lata 90 to było łatwo wystarczyło otworzyć jakąkolwiek firme
Kto zarabiał 4k w tamtych czasach?
Kto dawał kredyty na mieszkania?
Byly tylko gotówke z chorym procentem typu 25 %.
Jakbym wiedział ze Nvidia tak pójdzie do góry kupił bym wszystkie akcje :)