Wpis z mikrobloga

#alkusopiciu #alkoholizm #uzaleznienie

Gdy byłem mały i widziałem jak zachowywali się uzależnieni od alkoholu wujek czy ojciec zawsze zastanawiałem się dlaczego oni po prostu nie przestaną pić? Przecież to proste, nie podnosisz tego j------o kieliszka i nie wlewasz do gardła, co w tym trudnego?

Dlatego też alkoholika zrozumie tylko inny alkoholik, teraz zrozumiałem, żałuję że zrozumiałem..
Rano wszystko jest proste, mocne postanowienie że dziś nie piję a pozatym idę do pracy to wiadomo że nie tknę alkoholu bo by mnie w------i. Lecz z biegiem dnia mocne postanowienie zmienia się w lekką sugestię że może dziś nie pij? Powrót do domu i szukanie powodu aby sięgnąć po to pierwsze p--o, a to jest gorąco, miałem ciężki dzień w pracy, szef wkurzył, deszcz padał, jest piątek, jest poniedziałek ect. powodów mógłbym wymyślić tyle ile małpek w żabce sprzedaje się codziennie.

P------a głowa, krętymi ścieżkami prowadzi w markecie na stoisko z alkoholem a gdy już przechodzisz obok z tyłu głowy puka "Pan Głód":
- A może tak jedno Mireczku? Tylko jedno, wiesz że dzięki temu poczujesz się lepiej, zrelaksujesz się, tylko jedno

A potem drugie i czwarte i znów czteropak zrobiony wieczorem, nawet nie wiem kiedy

Rano poczucie winy że znów uległem, mocne postanowienie że dziś nie piję i błędne koło się zamyka
  • 85
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@alkoJezus: jakie "może jedno"xD? Postanawiasz że dziś chlejesz albo nie, po robocie kupujesz normalne browary albo bezalkoholowe i nie ruszasz potem d--y z domu i pijesz to co masz. W przeddzień roboty nie piję bo kac męczy z rana i weź prowadź auto w takim stanie. Piatek sobota jak najbardziej bro wchodzi równo i ktos powie ze to też alkoholizm bo reguralnie pije ale mam to w p-----e bo nie
  • Odpowiedz
@alkoJezus: Ogólnie temat uzależnień jest dość słabo rozumiany przez ludzi.

Trzymaj się tam, bo nie warto się skusić nawet na to p--o czy dwa. Nie skuś się nawet na p--o zero! Znam takich, którzy chcieli dobrze i chcieli nie pić, ale sobie wmówili, że zero to nie p--o, a potem już jakoś poszło.
  • Odpowiedz
zamień "alkoholizm" na "otyłość" oraz p--o na "chipsy" / "cola" / "pepsi" i będziesz miał dokładnie to samo.


Dlatego w-----a mnie, jak ktoś pisze "wystarczy mniej żreć". Gdyby to k---a było takie prosto by było mniej grubasów na świecie. Tak samo jak z depresją, powiedz osobie "uśmiechnij się, a przejdzie". No k---a.


@bregath: Wystarczy pobiegać, pomaga na wszystko co wymieniłeś.
  • Odpowiedz
@alkoJezus: a terapia? Na początek grupowa, potem indywidualna. Są tez grupy wsparcia, różnią się sporo od mitingów. BTW, odnośnie mitingów to można wielu próbować, któryś może się spodobać, to norma, że wiele nie podpasuje.
  • Odpowiedz