Wpis z mikrobloga

@Simple-Man: Dużo nie trzeba przy takim trafieniu. Jak zobaczysz podczas kolizji praktycznie cała siła została wytracona na samochodzie, i tu wchodzi pierwsza zasada dynamiki i zwyczajnie kierujący motocyklem wytrzelił dalej predkością jaką miał na moto tylko że został uderzony w dolną część ciała która spowodowała ruch wirowy.
  • Odpowiedz
@trebeter: gdyby nie to odbicie głową to całkiem niezła akrobacja by wyszła i pewnie bez większego uszczerbku, a tak to ciężko stwierdzić czy żyje, czy kręgi połamane czy tylko jakieś drobniejsze urazy.
  • Odpowiedz
@trebeter: pamiętam ten filmik, ma już dobre parę lat. Zastanawiam się, czy gość na tym filmie nie pracował u mnie w robocie czy może miał po prostu podobny wypadek i ktoś mi opowiedział jak obejrzeliśmy film.

Wracał z pracy na moto do domu i jak widać na filmie babka w aucie uznała, że "a skręcę sobie w lewo i zaparkuję", bez dawania wcześniej znać. Motocyklista nie miał wielkich szans, żeby
  • Odpowiedz