Wpis z mikrobloga

Siema Mirki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dotąd ubierałem się w zwykłych sieciówkach, bo miałem #!$%@? na loga i marki. Ale kurde, te ciuchy to jakaś straszna padaka i denerwuje mnie wyrzucanie np. T shirtow po 4 praniach bo wyglądają jak guano. Zresztą ciuchy z sieciówki (h&m, zara) wyglądają już znacznie gorzej po pierwszym praniu...

Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?

Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane, ale zajebiste firmy?

Czekam na Wasze opinie, mireczki i mirabelki!

#moda #zakupy #porady #pytanie #ubrania #ralphlauren #tommyhilfiger #ubierajsiezwykopem
  • 82
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xEm: mam niektóre tshirty już któryś rok z tanich/srednich/droższych sieciówek, z tych samych sieciówek niektóre po paru praniach się nie nadają. Nie zauważyłem reguły (zarówno house/zara/ralph/tommy etc.)

Jak już ktoś wspomniał uniqlo - chyba najlepsze jakościowo i pranie nie wpływa za bardzo na te t-shirty, mam chyba 6 różnych kolorystyk basicowej koszulki od nich (troche grubszej) i są topowe.
  • Odpowiedz
@Cztero0404 właśnie też się nad tym zastanawiam xD mam ciuchy tylko z sieciówek, ba nawet z osławionego SHEIN, prane były wiele razy i cały czas wyglądają jak nowe. Może ładują za dużo detergentów/pióra w zbyt wysokiej temp/niedopasowanym programie/w zbyt wysokich obrotach albo wszystko naraz. A potem płacz że T-shirt wygląda po 3 praniach jak szmata.
  • Odpowiedz
@xEm: z tego co wymieniłeś to Polo Ralph Lauren jest naprawdę spoko jakości, ale nie jakieś tshirty do spania, bo i takich asów widziałem xD, no i jeszcze Lacoste z takich. Tylko się zmiłuj i nie kupuj jakichś z logo wywalonym na pół klaty.
  • Odpowiedz
Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?


@xEm: taka sama loteria jak Zara czy Reserved. Może trochę łatwiej trafić coś z lepszych materiałów, ale to żadna gwarancja. Chociaż większość tych "lepszych" marek mam kupowane w outletach w USA więc może do nas nie trafiają te najgorsze..
  • Odpowiedz
Ja naprawdę k#w^@ nie wiem. Co wy robicie z tymi ciuchami, że wam się rozpadają po 4 praniach, zamiast płynu do płukania wlewacie kwas solny czy jak? Ja mam te ciuchy po kilka lat i jakoś nic z nimi się specjalnego nie dzieje.


@Cztero0404: ja teraz wprowadziłem się do wynajmowanego mieszkania. Koszulka Ralph Lauren po pierwszym praniu tam skurczyła się o rozmiar i straciła kolor. Wcześniejszy rok prania nic jej
  • Odpowiedz
Jak już ktoś wspomniał uniqlo - chyba najlepsze jakościowo i pranie nie wpływa za bardzo na te t-shirty, mam chyba 6 różnych kolorystyk basicowej koszulki od nich (troche grubszej) i są topowe.


@Bogactwo_czesc_glowna: a oni mają Polski sklep? Można zamawiać kurierem/do paczkomatu?
  • Odpowiedz
@xEm: Levis i Ralph świetna jakość. Hilfiger mega shit, a i tak moim zdaniem jest to marka dla pewnego "elementu". Z takich tańszych gap i pier one są znośne, a yourturn ma super jokościowe, ładne wzorki i materiał na 4+. Z Calvina nic nie miałem to nie wiem, ale za tą cenę bym się zdziwił, jakby sprzedawali syf.
  • Odpowiedz
@xEm: Moje najlepsze koszulki to kupione z 5-6 lat temu w Vistuli. Mam do dzisiaj, niezniszczalne. Teraz kupilem te same i to jakieś totalne g---o, nawet rozmiarówka inna. W sklepie mi tłumaczyli że przez pandemię ludzie przytyli i musieli zmienić xD
  • Odpowiedz
właśnie też się nad tym zastanawiam xD mam ciuchy tylko z sieciówek, ba nawet z osławionego SHEIN, prane były wiele razy i cały czas wyglądają jak nowe. Może ładują za dużo detergentów/pióra w zbyt wysokiej temp/niedopasowanym programie/w zbyt wysokich obrotach albo wszystko naraz. A potem płacz że T-shirt wygląda po 3 praniach jak szmata.


@Alzena: Nie wiem, ja mam obecnie 25 lat w sieciówkach głównie kupuję od pewnie 13 lat
  • Odpowiedz
taka sama loteria jak Zara czy Reserved. Może trochę łatwiej trafić coś z lepszych materiałów, ale to żadna gwarancja. Chociaż większość tych "lepszych" marek mam kupowane w outletach w USA więc może do nas nie trafiają te najgorsze..


@ShortyLookMean: Paradoks jest taki, że ludzie w Polsce mówią, że w Stanach Zjednoczonych mają lepsze ubrania a ludzie w Stanach Zjednoczonych mówią, że w Polsce/Europie są lepsze ubrania XD
  • Odpowiedz