Wpis z mikrobloga

Siema #tldr

Do ludzi którzy się ogarneli związkowo przed lub po 30 będąc piwniczniakami - jak to u was wyglądało?

Prawik chwile po 30, pracowałem intensywnie nad sobą ostatnie 5 lat. (Terapia ale bez poruszania tematu związków, kursy, nauka na wlasną rękę, nowa branża, awans, nowe zajawki, nadanie kierunku życiu. To tak w telegraficznym skrócie.
Nie mam jeszcze 10k/ mies ale mysle ze kwestia 2-3 lat max i przebiję ponieważ już wiem jak funkcjonuje i co muszę robić. Zmagam sie ze stwierdzonym adhd.

Największą niewiadomą pozostają związki u mnie. Przez całe zycie widziałem sie jako ten co nie zasługuje a ostatnio pojawia sie więcej kobiet w życiu wyrażających mocne zainteresowanie jestem szczupak 6x kg /180cm - lubiący uprawiać sporty ale nie siłka.

Nauczyłem się żyć sam i nie wadzi mi nic bo znam to od czasów dzieciaka, nie wydaje mi sie żebym miał super parcie na związek ale kurcze człowiek chciałby z kobietą spróbować chociaż raz w życiu. Przez to że nie mam doświadczenia ciągle mam tu blokadę że coś #!$%@? (bede toxic jak mój stary alkus, mimo że nie piję czy bede agresywny. Chciałbym mieć taki związek w starym stylu - ja płace większość, dbam o nią, wychodzę z inicjatywą. Tinderki i roksy mnie nie kuszą totalnie.

Najwieksza blokada to 1) s--s (nie jestem w stanie stwierdzić czy mi na tym super zależy ) - p---o i fap nie są moim problemem na tym etapie - inwestuje czas w inne rzeczy oraz 2) że nie bede wystarczająco dobry bo zacząłem życie późno i zawiodę bo nie zarabiam xyz, nie mam auta. Zbliżam sie do małego mieszkania w kredo w okolicy Wwa, auta nie mam bo kisze na m2. Biorąc pod uwage damage jaki dostałem i moją długoletnią izolacje to i tak wyrobiłem sie - mogło sie skończyć fatalnie a ja cisne cele dalej.

Włożyłem w projekt zwany zmianą kupe czasu, hajsu, itd. Na codzień jestem mega słownym i honorowym człowiekiem w stosunku do innych - bycie słownym, rzetelnym i odpowiedzialnym to moje topowe wartości

Może ktoś przebył podobną drogę?

#przegryw #wygryw #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #p0lka #rozowepaski #logikarozowychpaskow #tinder #nofapchallenge #nofap #kiciochpyta #piwniczaknews #roksa #przegrywpo30tce
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@volareooo: na moje to przydałaby cie się terapia u psychologa, ewidentnie masz jakieś nieprzerobione traumy i jak ich nie ogarniesz to cały czas będziesz podświadomie tworzył blokady i wymówki przed normalnym związkiem, nawet jak uda się spotkać kogoś wartościowego.
  • Odpowiedz
  • 0
@Mars775: Dzieki za komentarz - terapia z własnej kieszeni była robiona. Aspekt emocji, pewności siebie, poczucia własnej wartości i wiele innych przerobiony. Nie otwierałem jednak zbytnio tematu związków bo chciałem z facetem sobie to przegadać. A to że podswiadomość blokuje to fakt. Dwie potencjalne znajomości odpuliłem na samym starcie bo człowiek nie wierzył że komuś może sie podobać.
  • Odpowiedz
@volareooo: Załóż apke randkową, nawet przeleć jakiegoś kaszalota, aby mieć doświadczenie. Prawik w wieku 30+ to już nie jest normalne. Jeszcze mogę zrozumieć 25-27 latka, ale nie 30 chłopa. Zresztą, s--s jest banalnie prosty dlatego sę mówi, że coś jest ,,łatwe jak j-----e''. Dodatkowo nie widać, czy jestem prawik czy nie.

Za pierwszym razem będziesz miał problem z wytryskiem, albo ci nie stanie. Dlatego te pierwsze 1-2 razy mogą być
  • Odpowiedz
  • 1
Mówisz że moje życie zmieni sie nie do poznania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

3x nie dla tinderówek na raz byczku. Nie jestem despero który bez tego nie widzi sensu zycia. Raz jest go wiecej a raz mniej, a i tak sie przeje każdemu.
Mój brak seksu nie jest problemem, rozkminiam ile ja bym go potrzebował no bo będąc w związku jest to ważne.
  • Odpowiedz
@volareooo: polki tylko do ruchania a do zwiazku kobiety z zagranicy jezyk to nie jest bariera wystarczy podstawowy angielski wrecz zwiazek rozwija skila a jak cos to sie nauczysz / ona sie nauczy jezyka w kilka miesiecy
  • Odpowiedz
@choochoomotherfucker: poznać jest najtrudniej, w mojej ocenie c1 to jest podstawowy potem już nie ma dużego znaczenia bo postępy w języku używanym na co dzień są ogromne czasem ludzie mają taką koncepcję że żeby dobrze mówić musisz z rodzicem rozmawiać w tym języku to nie prawda można też z partnerem plus książki/formalna nauka, każdy z nas miał w szkole lekcje angielskiego to nie wyparowuje z głowy
  • Odpowiedz
  • 0
Miałem dwa przypadki jako dzieciak, 11-12 lat zapytałem koleżanke czy chciałaby ze mną "chodzić" nie odpowiedziała wprost a później mojemu kumplowi ponoć powiedziała że gdybym zapytał drugi raz to by sie zgodziła.

Drugi przypadek to kiedy chodziłem na treningi 15 - 16 rok życia. Zainteresowana dziewczyna wzieła mój numer tel od kumpla z naszej drużyny i pisała do mnie ale szybko ją odpuliłem chociaż była ok.

Nic dziwnego że nie pykneło bo
  • Odpowiedz