Wpis z mikrobloga

  • 1
@Niebadzksieciem: matka chciala miec opieke i dodatkowy dochod,wymyslila ze ja do pracy za granice a ona z synem.Przeszlam pieklo,przy 171 cm wzrostu wazylam 42 kg,minelo 20 lat,ale bolec bedzie zawsze.Do wszystkich przy mnie mowila zle o mnie,ludzie ktorzy mnie znali wiedzieli,ze to jest nieprawda,szkoda gadac.
  • Odpowiedz
Może warto spróbować poszukać pomocy u specjalisty? Ja już prawie rok jestem pod opieką - raz jest lepiej, raz gorzej, ale mam coraz mniej "incydentów", gdzie myślę o zakończeniu swojego życia.

Życie nie jest idealne, szczególnie jak się kroczy przez nie samemu, ale warto o nie mimo wszystko walczyć.
Mam nadzieję, że u Ciebie w końcu wyjdzie wszystko na prostą.
  • Odpowiedz
@13sierpnia: syn się sam na świat nie prosił. Skoro go zmusiłaś do życia to go utrzymuj, a ty liczyłaś na darmowego niewolnika i jeszcze masz wyrzuty, że ci się gra w ruletkę nie spłaciła. A nazywać własne dziecko medną, bo nie spełnia twoich oczekiwań to tylko zwykły śmieć może.
  • Odpowiedz
przecież pisze, że walczyła z matką


@moll: co można zrozumieć że matka jej pomagała. Jakby napisała że walczyła przeciw matce to nie było możliwości zrozumienia tego na dwa sposoby

matka chciala miec opieke i dodatkowy dochod


@13sierpnia: źle cie zrozumiałem. Zanim spałaś te szczegóły to brzmiało dla mnie jakbyś razem z matką walczyli przeciwko ojcu o opiekę.
  • Odpowiedz
  • 1
@Majkel2008: pewnie tak,zdaje sobie sprawę,ze nazwijmy to jestem zbyt dumna.Cale zycie slyszalam,ze nadaje sie tylko do sprzatania od matki,osiagnelam wiecej dzieki wielkie pracy i zaangazowaniu.Napisalam ten post w chwili mega slabosci,pierwszy raz,po prostu po 6 mc szukania pracy mam dosc.
  • Odpowiedz
Od lutego sa momenty,ze przez kilka dni nie mam kasy,zeby kupic cokolwiek,on potrafi zamowic sobie cos do jedzenia i zjesc sam,mi by w gardle stanelo,nawet przy obcej osobie.


@13sierpnia: no przykro mi ale sama go tak wychowałaś.... Teraz to już za późno. I tak to będziesz niestety tolerować, bo inaczej zostaniesz całkiem sama :(

Nie mówię tego z jakąś nienawiścią, to w sumie przykra sprawa. Zajmij się sobą póki masz
  • Odpowiedz