Wpis z mikrobloga

Szukam brytolskich filmów do oglądania. Nie chodzi o samą produkcję brytyjską a ten ciężki brytolski klimat - brzydkie ulice, brzydkie mordy, szara pogoda i ciężki akcent, że bez napisów nic nie rozumiesz.

Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?

Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
2. Snatch (2000) - najlepszy film gangsterski jaki do tej pory widziałem, cięte teksty, brytyjski slang, zero scen seksu "A bookie's got blagged last night."
3. Lock, stock and smoking two barrels (1996) - film tego samego reżysera co snatch tylko z mniejszym budżetem przez co film jest jeszcze bardziej brytolski, pełno brzydkich starych angielskich budynków, ulic i sklepów. "Shotguns? What, like guns that fire shot?"
4. Shaun of the dead - komedia zombie na angielskich przedmieściach - domy, sklepik, pub, ogródki na tyłach "Look, I don't care what the telly says, all right? "

#filmy #kino #kiciochpyta #uk #wielkabrytania
SzubiDubiDu - Szukam brytolskich filmów do oglądania. Nie chodzi o samą produkcję bry...

źródło: Brytolskie-filmy

Pobierz
  • 496
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Shaun of the dead


@SzubiDubiDu: W takim razie polecam resztę Trylogii Cornetto, czyli Hot Fuzz i The World's End (tylko nie pomyl tego filmu z typowym gównem od Setha Rogena, który ma taki sam tytuł). No i oprócz tego Football Factory, chyba najlepszy film o angielskich hooliganach
  • Odpowiedz