Ciekawe statystyki. Co takiego się wydarzyło pomiędzy rokiem 2000, a 2024 że tak duża liczba kobiet w wieku 45+ bierze antydepresanty? A no np. bezdzietność skoczyła nam z 5% na 40%. Nasz umysł zachowuje się inaczej jeżeli uważamy, że dziecka nie chcemy ale wciąż mamy szansę go mieć (czyli kobieta jest w wieku poniżej 40 lat). Natomiast inaczej zachowamy się jeżeli wiemy, że szansę już straciliśmy na zawsze (czyli kobieta jest w wieku powyżej 40/45 lat). Nagle pojawia się ściana i okazuje się, że psiecko lub kotecko to jednak nie dziecko i widzimy koleżanki posiadające szczęśliwe rodziny, natomiast my już nigdy takiej rodziny mieć nie będziemy. Przy okazji statystyki pokazują nam czemu nie ma takiego wzrostu w przypadku mężczyzn - facet powyżej 45 lat wciąż może mieć dziecko. #demografia #dzieci #rozowepaski
@Klimbert: Our data did not allow identification of mediating pathways, and we lacked information on early mental and physical health and some other potentially important confounders
Ty sobie dorobiłeś. Pewne korelacje nie wskazują na powody. Do tego mowa o używaniu antydepresantów, a nie o braku depresji. Niebranie antydepresantów nie równa się brak depresji. To tylko na początek. Jak można tego nie rozumieć?
@Klimbert: ciekawe że w 2000 roku kobiety brały mniej antydepresantów od mężczyzn. Coś musiało się zmienić od tamtej pory. Najprawdopodobniej jak mówisz, zmiana modelu życia na niezależne singielki za to odpowiada.
@Klimbert: bardzo ciekawe spostrzezenie. Widac rowniez, jak wielu ludzi w komentarzach ma z tym klopot, bo zapewne znajduja sie w tej grupie, sa oplacani, albo to pozytecznymi idioci
Przecież nie napisałem, że tak jest (poza badaniem, w którym wniosek był napisany wprost) tylko, że na podstawie szczątków informacji można stwierdzić, że teza brzmi sensownie i warto zgłębić temat. Nie graj szefa.
@Klimbert: Bardzo łatwo to wyjasnic: dzieci w młodym wieku to domena ludzi słabo wysztalconych i zasadniczo niekumatycj, więc gdyby nawet potrzebowali leków to nje ogarną tematu bo to lewackoe głupoty i bozia każe nieść krzyż. Korelacja między niskim iq a religijnością i duża dzietnoscia jest udowodniona
@Klimbert: Bogate cywilizacje nie mają ochoty przedkładać swojego wygodnego życia na wychowywanie dzieci. Biedne cywilizacje nie mają co robić z pieniędzmi, bo ich nie mają, więc robią
@Klimbert: Co takiego się stało? No nie wiem, może rozwój technologii degenrująej mózg i duszę, zniszczenie jakichkolwiek relacji międzyludzkich, coraz słabsza sytuacja ekonomiczna na całym świecie i nakręcanie propagandy w mediach na całym świecie? Nie, kobiety na pewno biorą antydepresanty, bo nie robią sobie dzieci xD Słyszałeś o czymś takim jak Mommy's little helper? W czasach kiedy wszelkie dragi, takie jak chociażby valium, wszelkie opioidy czy stymulanty były łatwo dostępne,
@Klimbert to zabawne, bo większość osób które znam i które łagodnie mówiąc nie są w zbyt dobrej formie psychicznej mają dzieci... No #!$%@? ciekawe te Twoje wysrywy, takie nie za bardzo poparte faktami ( ͡º͜ʖ͡º)
Ciekawe statystyki. Co takiego się wydarzyło pomiędzy rokiem 2000, a 2024 że tak duża liczba kobiet w wieku 45+ bierze antydepresanty? A no np. bezdzietność skoczyła nam z 5% na 40%.
@Klimbert: Nie nam tylko Amerykanom. 1. Pokolenie dot.com czyli już też social media, mniejsza demografia i feminizm na pełnej urwie...
Nasz umysł zachowuje się inaczej jeżeli uważamy, że dziecka nie chcemy ale wciąż mamy szansę go mieć (czyli kobieta jest w wieku poniżej 40 lat). Natomiast inaczej zachowamy się jeżeli wiemy, że szansę już straciliśmy na zawsze (czyli kobieta jest w wieku powyżej 40/45 lat). Nagle pojawia się ściana i okazuje się, że psiecko lub kotecko to jednak nie dziecko i widzimy koleżanki posiadające szczęśliwe rodziny, natomiast my już nigdy takiej rodziny mieć nie będziemy.
Przy okazji statystyki pokazują nam czemu nie ma takiego wzrostu w przypadku mężczyzn - facet powyżej 45 lat wciąż może mieć dziecko.
#demografia #dzieci #rozowepaski
@Klimbert: Our data did not allow identification of mediating pathways, and we lacked information on early mental and physical health and some other potentially important confounders
Ty sobie dorobiłeś. Pewne korelacje nie wskazują na powody. Do tego mowa o używaniu antydepresantów, a nie o braku depresji. Niebranie antydepresantów nie równa się brak depresji. To tylko na początek. Jak można tego nie rozumieć?
oczywiście instynkt można zdławić, ale
Przecież nie napisałem, że tak jest (poza badaniem, w którym wniosek był napisany wprost) tylko, że na podstawie szczątków informacji można stwierdzić, że teza brzmi sensownie i warto zgłębić temat. Nie graj szefa.
@NaczelnyAgnostyk: aha.. urodzi, ale kolejny komentarz
@slawek887: do czego konkretnie się odnosisz?
@Klimbert:
Bogate cywilizacje nie mają ochoty przedkładać swojego wygodnego życia na wychowywanie dzieci.
Biedne cywilizacje nie mają co robić z pieniędzmi, bo ich nie mają, więc robią
Słyszałeś o czymś takim jak Mommy's little helper? W czasach kiedy wszelkie dragi, takie jak chociażby valium, wszelkie opioidy czy stymulanty były łatwo dostępne,
@Klimbert: Nie nam tylko Amerykanom.
1. Pokolenie dot.com czyli już też social media, mniejsza demografia i feminizm na pełnej urwie...
@Klimbert: a moze Internet spowodował, że większość młodych ludzi jest nieszczęśliwa?