Aktywne Wpisy

AdamIspireGoral +272
To jest mój punkt startowy.
Zero formy, zero wymówek.
Od dziś zaczynam drogę od 0 do fit.
Zapisuję to tutaj, żeby już nie było odwrotu.
Co tydzień aktualizacja.
Ostatni
Zero formy, zero wymówek.
Od dziś zaczynam drogę od 0 do fit.
Zapisuję to tutaj, żeby już nie było odwrotu.
Co tydzień aktualizacja.
Ostatni
źródło: 1000003849
Pobierz
jegertilbake +152
Czy z uwagi na niska demografię w Polsce nadszedł w końcu najwyzszy czas, zeby księża przestali ubierać sie w sukienki jak transwestyci i znaleźli sobie żony z którymi założą rodziny pelne dzieci dajac przykład swoim parafianom?
#polska #pytanie #antynatalizm #bekazkatoli
#polska #pytanie #antynatalizm #bekazkatoli
źródło: 83622645d6a1239ce228e725bf0ec26f
Pobierz



![W Wirginii 2 psy zagryzły 23 jelonki w pogotowiu dla dzikich zwierząt [ENG]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/500bd119dbd9689e9136de2fbb16c514d275157cc1c264f8f4cc2177de9924d0,q80.jpg)
Czy te objawy mogą oznaczać SM? A jeśli nie, to co?
Od ponad półtora roku występują u mnie problemy neurologiczne niewiadomego pochodzenia. Zaczęło się od drgania lewej powieki, które trwało nieprzerwanie przez 6 miesięcy i trwa nadal (kilkanaście razy dziennie; badania typu morfologia i mikroelementy jak żelazo, magnez, potas, sód, fosfor, witamina D, witamina B6, B12, ferrytyna, wapń itd. wykluczyły niedobory, kontroluję co 2 miesiące). W maju 2023 r. pojawiły się męty w lewym oku i śnieg optyczny wraz z bólem gałki ocznej "od tyłu", jakby w oczodole (okulista wykluczył choroby narządu wzroku, podkreślając, że w badaniu USG oka te męty są widoczne), a trzęsienia powieki przeniosły się na dół twarzy, tj. drga lewy policzek i czasami podbródek. Poza tym odczuwam fascykulacje na kończynach przez praktycznie 24 h/dobę, szczególnie na łydkach, oraz na dłoniach, które zaczęły drętwieć w nocy -- wstaję rano ze sztywnymi palcami i częścią do nadgarstka (codziennie). Odczuwam przechodzenie "prądu" po kręgosłupie (po schyleniu głowy) w postaci pieczenia, ciepła, szczypania. Fascykulacje bolą, bo często są na pograniczu skurczu lub drętwienia. Mam wrażenie, że skóra na dłoniach i nogach słabiej reaguje na dotyk, odczuwam duże zmęczenie mięśniowe. Borelioza ujemna, próba tężyczkowa ujemna, badanie MRI głowy i kręgosłupa nie wykazało żadnych zmian. Brałam witaminę D i inne, ale na nic się to zdało. Odwiedziłam też psychiatrę, który de facto nie miał "roboty", bo żyję naprawdę bardzo spokojnie, żadnych traumatycznych wydarzeń nie miałam w tamtym okresie, a choroba złapała z dnia na dzień. Obecnie biorę Pregabalinę 75 g i doraźnie tabletki nasenne, czasami psychicznie nie daję sobie rady z tym, co się dzieje. Boję się, że to jakaś poważna choroba, bo ściski/impulsy są naprawdę silne i bolesne, czuję takie "przeskoki". Nie mogę pozbyć się tego problemu, a wszystko powyższe (fascykulacje, drgania, męty) wystąpiło u mnie po raz pierwszy i nie chce minąć. Wcześniej nawet w sytuacjach stresowych (nigdy!) nie miałam mętów, szarpnięć i tak dalej, a teraz nieprzerwanie. Odstawienie kofeiny, lepszy sen, mniejsza aktywność tak samo na nic. Mam 24 lata. Nie wiem już, kogo prosić o pomoc, do jakiego lekarza się udać. Może to od Kowida czy szczepionek? :( Nie mam pojęcia, czy dalej się leczyć, jestem totalnie bezradna, a boli cały czas. Słyszałam o EEG, wzrokowych potencjałach wywołanych, punkcji, ale cholernie się obawiam, nie wiem, czy jest sens...
chyba im szybciej tym lepiej
poza tym większość SM jest na początku rzutowo-remisyjna, więc jest rzut, który na początku się wycofuje i nie pozostawia ubytkow neurologicznych, a niekoniecznie są tak rozległe objawy jak u Ciebie
to nie wiem czy w Białymstoku w szpitalu np. uniwersyteckim jest oddział SM, ale możesz spróbować dostać skierowanie celem diagnostyki na oddział, jeśli neurolog znajdzie wskazania