Wpis z mikrobloga

A tak naprawdę szkoda mi wydać 5k na nowego smartfona czy inny gadżet


@Rencista_z_przypadku: po prostu go nie potrzebujesz widać.
Mam zresztą podobnie, czasem wyświetli mi sie gdzie reklama flagowca, zaczynam patrzeć statsy i kończy się na tym że tak naprawdę nie potrzebuje. To samo z samochodem.
  • Odpowiedz
@Rencista_z_przypadku: mam tak samo, z tym ze znalazlem rozwiazanie :) kupuję rzeczy na których nie stracę lub są w bardzo okazyjnej cenie.
Samochod? Kupilem rozbity, po naprawie wyszedl prawie 40% taniej. Pojezdze rok-dwa, sprzedam i jeszcze zarobie.
Wakacje? Nie szukam jak moi znajomi konkretnego kierunku w konkretnym terminie, tylko czekam na okazje. Tym sposobem 3 noce + lot gdzies na poludnie europy da sie ogarnac za 600zl. Cypr/grecja na tydzien
  • Odpowiedz
@Rencista_z_przypadku: nie widzę w tym nic dziwnego. Ja tam oszczędzam na to, by nie musieć pracować. Na razie mamy z różową kasy na 3 lata życia, ale jak dzieci podrosną i przestaniemy płacić za placówki to będzie to na 4-5 lat. Trochę jeszcze przed nami, ale tak w wieku 45 lat chciałbym już nie musieć pracować
  • Odpowiedz
@Rencista_z_przypadku: Ja mam podobnie, ale trochę udało mi się tego oduczyć kiedy po długiej walce z sobą kupiłem rzeczy o których myślałem i okazało się, że tak bardzo zmieniły mi życie, że w końcu dotarło do mnie jak głupie jest to podejście.

Lubię sobie czasem dłubnąć coś w drewnie i długo nie chciałem sobie kupić porządnej piły - bo przecież drogo, nie będę codziennie używał, to dla profesjonalistów, no i
  • Odpowiedz
@Rencista_z_przypadku: Ja tak samo mam, bo przez lata pracowałem od projektu do projektu bez pewności kontynuacji więc zależało mi na takiej poduszce finansowej by nawet rok móc spokojnie czekać na coś następnego ciekawego bez łapania się jakiejkolwiek pracy. Liczę, że z czasem mi przejdzie jak jest już ustabilizowana sytuacja. :)
  • Odpowiedz
@Rencista_z_przypadku: Weź na raty, ale nie za 5k, tylko za 3k ;)

Mam podobnie tak jak Ty. Z tym że ja jak coś kupię, to mam zaraz wyrzuty sumienia, czy ja tego faktycznie potrzebuję i zwracam towar. Nie potrafię się cieszyć z czegoś na co sobie zapracowałem, czy sprawiłoby mi to przyjemność długoterminowo (Coś do kompa, czy jakiś inny gadżet)
  • Odpowiedz
@siemawpadajdomejkuchni: z ajfonami ja robię tak, że kupuję nie najnowszą generację tylko genercję niżej, z najmniejszą pamięcią (bo po co mi więcej), po dwóch latach jak już bateria zaczyna zasysać sprzedaję w CeXie i kupuję znowu generację niżej niż najnowszy. Działa to fajnie, można sporo zaoszczędzić, a jabłuszko jest.
  • Odpowiedz