Wpis z mikrobloga

Krótki follow-up do mojego wpisu z końca kwietnia. Przede wszystkim, komentarze @odysjestem oraz @briskmann przypomniały mi, że w Polsce standardem jest dymanie pracownika bez mydła. Na szczęście, nie wszędzie tak jest. Dlatego, kiedy mój manago mówi "zostaniesz wynagrodzony za swoją cieżką pracę, ale z różnych powodów musisz na to chwilę poczekać", mogę mu zaufać. Gdybym natomiast pracował w polskim januszeksie, to był takiego człowieka zabił śmiechem. A teraz kilka konkretów

- Rok temu mój +2 sam wyszedł z inicjatywą awansu dla mnie (miał to być drugi mój awans w mniej niż 5 lat). Niestety, ponieważ rynek był "niepewny", zdecydowana większość awansów w firmie była zablokowana. Obiecano mi jednak, że awans dostanę rok później. I surprise, surprise, ten awans dostałem. Plus oczywiście podwyżkę związaną z tym awansem.

- Mimo że przez ostatnie dwa lata rynek był "niepewny" praktycznie tego nie odczułem. Moje roczne podwyżki oraz premie były na tym samym poziomie, co przed "kryzysem".

- W Polsce kiedyś mój uwczesny menago (duże korpo, nie januszex - chociaż czasem jedno nie wyklucza drugiego ( ͡º ͜ʖ͡º)) zapytał mnie wprost, czy nie chcę zmienić zespołu, bo zakochałem się w koleżance z teamu. Niestety wtedy byłem jeszcze głupim juniorem i nie zrobiłem z tego afery na całą firmę. W MTK taka sytuacja jest nie do pomyślenia. Ufam zarówno swojemu +1, +2 jak i tajwańskim managerom.

- W nagrodę za swoją ciężką pracę i umiejętności zostałem przypisany do nowego projektu. Wszystko oczywiście za NDA, więc nie mogę zdradzić żadnych szczegółów. Powiem tylko, odrobinę pompatycznie, że buduję przyszłość telekomunikacji bezprzewodowej.

- Dzięki temu, mam niesamowitą okazję współpracować naprawdę z kumatymi ludźmi i uczyć się rzeczy, których zawsze chciałem się nauczyć. I nie mam tutaj na myśli czegoś w rodzaju nowy język programowania, czy jak skonfigurować Dockera. Chodzi mi o dość niszowy know-how, który bardzo trudno znaleźć w Internecie.

- Dodatkowo, ponieważ do releasu bardzo daleko, poprawił się mój work-life balance.

#programowanie #programista15k #pracait #chwalesie
  • 18
  • Odpowiedz
  • 0
@brennt obecnie nie, bliżej releasu to może się zmienić. Ale to mniej więcej normalne.

Poza tym, dużo zależy ode mnie i mogę ten projekt dopieścić tak, że nawet najstarsze kurtyzany Babilonu się zaczerwienią. A im bardziej dopieszczę ten projekt teraz, tym mniejsze prawdopodobieństwo że będę robił szalone nadgodziny w przyszłości.

@To_ja_moze_pozamiatam Nie, manago nie był w stanie zrozumieć że po prostu nie chciałem zmienić teamu i szukał głupich wytłumaczeń.
  • Odpowiedz
- W Polsce kiedyś mój uwczesny menago (duże korpo, nie januszex - chociaż czasem jedno nie wyklucza drugiego ( ͡º ͜ʖ͡º)) zapytał mnie wprost, czy nie chcę zmienić zespołu, bo zakochałem się w koleżance z teamu. Niestety wtedy byłem jeszcze głupim juniorem i nie zrobiłem z tego afery na całą firmę. W MTK taka sytuacja jest nie do pomyślenia. Ufam zarówno swojemu +1, +2 jak i tajwańskim
  • Odpowiedz
  • 0
@Pmpa: To nie do końca było tak - po prostu chciał mnie przenieść do innego teamu, bo myślał, że "tak będzie dla mnie lepiej". Ja jednak miałem inną opinię na ten temat, którego menago nie potrafił zrozumieć. Dlatego na własny użytek wymyślał sobie coraz to głupsze wytłumaczenia.
  • Odpowiedz