Wpis z mikrobloga

Ludzi, którzy twierdzą, że samochód w mieście jest niepotrzebny i można bez niego prowadzić normalne życie


@Archaniol_bo_rzyga_bryje: P---------e XD Sam żylem rok bez samochodu jak poszly ceny w gore i mialem akurat do rozliczenia leasing. Postanowilem zrezygnowac dla testu. Zylem normalnie, a jak potrzebowalem fury to bralem Traficara. Nadal wychodzilo mnie to zdecydowanie taniej i bardziej bezobslugowo niz placenie za leasing czy zakup auta, jego serwis, zalewanie paliwa itd. Dopiero po roku kupilem samochod z fanaberii i argumentujac sobie "przyda mi sie do remontu mieszkania XD". I p------e sie teraz z naprawami, przegladami, oponami i innymi c---------i z powodu fanaberii zabawki :) Krolowie szos, ktorzy bez samochodu nie moga zyc, ile tych kilometrow trzaskacie rocznie? 5, 10k? xD

Co u mnie przez ten czas sie wyrobilo: mniej jezdzenia po cos, a zamawianie online, bo paczka wychodzi taniej niz wacha za jezdzenie po
  • Odpowiedz
@Archaniol_bo_rzyga_bryje: żyłem bez auta w Warszawie 5 lat i jakoś było ok - to chyba zależy od miasta i jakości komunikacji; w Wiedniu też żyłem i tam jest podręcznikowo pięknie - dojedzie się wszędzie i zawsze, na narty do luksusowych kurortów Austriacy też dojeżdżają i to jest raczej przedmiot dumy, a nie narzekania
  • Odpowiedz