Wpis z mikrobloga

  • 5
@Anaheim Prawdę gadasz, poprzedni bosman kwartał leżał i chlał, statek nie dość że stary to jeszcze zapuszczony na ament. Walczę z tym ale co może dwóch ludzi zrobić jak na okrągło manewry całą dobę
  • Odpowiedz
  • 5
@Haiiro Ano, szczególnie że tu trzeba żreć co dają (choć naprawde nie jest najgorzej) ale najgorsze jest to że cykl dobowy nie istnieje. Praca i odpoczynek są rozrzucone jak po eksplozji granatu w każdej możliwej konfiguracji, wcisnąć w to treningi i odpowiedni regen to mocne wyzwanie.

Mowa o coasterach, w żegludze oceanicznej z dobrym kucharzem statek to kuźnia formy. Posiłki i odpoczynek jak w szwajcarskim zegarku, po 12h na dobę czasu
  • Odpowiedz
@Skuner powodzenia, mi w tamtym roku według pomiarów pokazywało 12% i uważam, że to już było fest docięcie. Przy czym, wolę tak jak teraz bliżej 15 bo mam dużo więcej siły.
  • Odpowiedz
  • 10
@mackiy Prawda. Poprzedni kontrakt jechałem z kucharzem który opowiadał mi jak wsadzał do chłodni łącznie w trakcie kariery dwóch wisielców i jednego skoczka. Odcisnęło to piętno w jego bani, było widać po twarzy jak opowiadał. Szczególnie że jeden się wyhuśtał na małym coasterze który nie miał chłodni więc trzeba go było złożyć w kostke żeby się zmieścił do lodówy przemysłowej.
  • Odpowiedz
@Skuner: nie powinno się podciągać wąsko podchwytem? Zawsze tak słyszałem żeby sobie kontuzji nie zrobić: podchwyt wąsko, ręce praktycznie przy sobie, a nachwytem szeroko przynajmniej tak na szerokość barków, ale to niech jakiś ekspert się wypowie xd
  • Odpowiedz
  • 2
@rzaden_problem To trzeba eksperta, ja zwykły fizol amator. Główny trening robię tutaj kettlem, program Pavla Tsatsouline. Podciąganie robię dodatkowo tylko dlatego że lubię. Podchwyt na szerokość barków. Ponoć jest tak jak piszesz że środek ciężkości należy prowadzić w linii prostej prostopadle do osi drążka, nie wolno prowadzić klatki w torze łuku. Genetycznie sem "chłop śląski w dupie szeroki w barach wąski" i tylko dzięki pullupom nie wyglądam jak humpty dumpty. Zdecydowanie
  • Odpowiedz
podchwyt wąsko, ręce praktycznie przy sobie, a nachwytem szeroko przynajmniej tak na szerokość barków,


@rzaden_problem: @Skuner ja tam fizjoterapeutą nie jestem, ale ostatnio jak bolały mnie łokcie po podciąganie trochę zaznajomilem się z tematem i w skrócie jest tak mówisz.

Po zmianie chwytu poczułem znaczną poprawę w łokciach, ale generalnie robię z nachwytem. Jak do karku to szerzej niż barki.
  • Odpowiedz
@Skuner Co to za wspaniały armator? Jakiś SMT czy inne piękne cudo? Ponad 12 lat za oficera pływam i nie miałem jeszcze historii żeby ktoś się wychuśtał / zabił więc ciekawe, że Flap miał aż trzy takie historie. Oczywiście to co mówią trzeba dzielić na 10. I uciekaj z takich śmieciowych statków gdzie kontrakt trwa powyżej 3 miesięcy bo szkoda życia - wiem z autopsji
  • Odpowiedz