Aktywne Wpisy
Montuję klamki do drzwi, ale ciężko mi wkręcać wkręty, bo klamka mi zasłania, czy elastyczny uchwyt do bitów do wkrętarki się nada, czy są jakieś inne sposoby, żeby to wkręcić bez problemu? Z lewej strony jest git, bo nic nie zasłania, ale z prawej to katorga
#remont #remontujzwykopem #mieszkanie
#remont #remontujzwykopem #mieszkanie
lysowsky +2
Tag marudzi, że Bois Imperial Ex to skok na kasę. Avik Absolu też nie podbił serc, nawet najbardziej wytrwałych klientów marki, dających się ... przepraszam. Bez mydła. Kukurydzian nie zawodzi i z całą pewnością jego BR540 Ex jest ogromnym hitem. Prawda? Nie. Jak to nie?
Skoro tak duże marki przepadają, tworząc flankery, to w takim razie biorę 200 zł z konta każdej drużyny i słucham Mirków. A pytanie konkursowe brzmi - która
Skoro tak duże marki przepadają, tworząc flankery, to w takim razie biorę 200 zł z konta każdej drużyny i słucham Mirków. A pytanie konkursowe brzmi - która
Założyłem 3 scenariusze: 1. dalsza praca jako programista 2. pójście na medycynę i zostanie lekarzem łatwej specjalizacji jak np. medycyna rodzinna 3. pójście na medycynę i deficytową specjalizację, np. psychiatria.
Wykres przedstawia skumulowane zarobki dla każdego z tych scenariuszy rozbite na wiek w którym bym tych skumulowanych zarobków osiągnął (zakładam, że rozpocząłbym studia z medycyny w wieku 26 lat).
Wniosek - dla 2 scenariusza właściwie zwróci się dopiero w okolicach wieku emerytalnego. Dla 3 zwróciłoby mi się w wieku około 44-48 lat ze sporą nawiązką później. Decyzja ta wydaje się więc potencjalnie opłacalna, ale mocno ryzykowna pod kątem ekonomicznym patrząc na to że proces studiów, specjalizacji itp. jest długi i dość ciężki i zależny od wyników egzaminów jak LEK. Wymagałoby to bardzo dużej determinacji.
Zapraszam do dyskusji i komentarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Moje założenia:
- brałem kwoty "na czysto", zakładałem pracę 40h w tygodniu dla każdego, pominąłem urlopy.
- nie uwzględniałem inflacji (założyłem, że płace będą rosnąć +/- inflacja, wydaje mi się jednak, że lekarzy bardziej), przerw w zatrudnieniu itp. pomijając sześcioletnią lukę na studia z medycyny. Warto odnotować, że bezrobocie u lekarzy to fikcja, a u programistów może być realne.
- dla 1 założyłem niewysokie, ale raczej standardowe jak na polski rynek kwoty. ~15k na czysto dla mida na B2B, potem trochę więcej hajsów (nie przekracza 20k na czysto), po 50tce trochę mniej.
- dla 2 założyłem 4-letnią specjalizację z rodzinnego, bazując na danych z Ogólnopolskiego Związku Lekarzy (czy jakoś tak) mediana stawki lekarzy to 180 zł/h i uznałem, że rodzinni wyciągają coś koło tego, minus podatki to jakieś 25k na czysto (nie robiłem dokładnej matmy). Założyłem, że w trakcie specjalizacji rodzinni zarabiają standardowo.
- dla 3 założyłem 6-letnią specjalizację z psychiatrii, dane jw (wybrałem ją, bo miała najwyższe stawki), założyłem stawkę 300 zł/h, psychiatra więc zarobi hojnie, 40-50k na czysto. Myślę, że to mogą być dość legitne stawki, choć ciężko mi powiedzieć, czy od razu po specce idzie tyle zarobić, wiem tyle, że tacy psychiatrzy zarobią trochę więcej na specce od rodzinnych.
- dość optymistyczne założenia że nie powtarzam LEKu, roku na studiach itp.
PS wykresik mógł być lepszy ale skleciłem go w kilka minut w Google Sheets przy winie
#programista15k #pracait #medycyna #lekarski #pracbaza #studbaza #zarobki #ekonomia #nieruchomosci
@kawalerka15k: hajs zarobiony wcześniej jest więcej warty. Raz, że możesz go zainwestować. Dwa to fakt, że większy majątek to mniejszy haracz płacony później w ratach
Co do programistów to dane z raportów m.in. NFJ, nie od mitomanów z Wykopu/4programmers itp. Mogę też odwrócić w drugą stronę ogon i gadać o lekarzach na kilku etatach czy robiących medycynę estetyczną lub implanty (to że generalnie są ludzie zarabiających 30k+ w IT to nie wątpię)
@kawalerka15k jakbyś dorzucił do tego jakieś proste inwestowanie pasywne z procentem składanym to myślę, że mógłbyś się nie doczekać zwrotu z pozostałych scenariuszy za twojego życia
Wybralem psychiatrie tez bo pomijajac hajs to jest IMO jedna z najciekawszych specjalizacji i bym ja rozwazal
co. Programowanie nie jest aż tak elitarne jak bycie lekarzem-specjalistą, więc co dziwnego w tym że topki specjalizacji lekarskich średnio wychodzą finansowo lepiej niż przeciętny programista? Przecież to jest zabawa w captian obvious.
Komentarz usunięty przez autora