Wpis z mikrobloga

  • 10
@Nieszkodnik ale wiesz że jak złamiesz nogę albo złapiesz katarek to też "kara dla pracodawcy"? Takie przepisy. Czy przeszkadza tylko jak kobieta jest w ciąży, a reszta zwolnień to już niech pracodawca płaci bez problemu? Nie ma tu żadnego specjalnego traktowania. Każde L4 po 33 dniach zaczyna być opłacane przez ZUS. Więc jeśli coś trzeba zmienić to całość, a nie nagle jedna kategoria zwolnień to zło a cała reszta no jakoś
  • Odpowiedz
o ale co mają robić? Zwolnić się żeby urodzić dzieci?


Jak ktoś wyżej wspomniał:

Polki nie rodzą- źle

Polki chcą rodzić- źle


@
  • Odpowiedz
a to innym pracownikom nie naliczają urlopu?


@p4wl: bez świadczenia pracy? Niezwykle rzadko, a co?

ale wiesz że jak złamiesz nogę to też "kara dla pracodawcy"?


@p4wl: owszem. I od tego powinien być ZUS, a nie pracodawca.
  • Odpowiedz
@o__0: pasożyty cały czas kombinują jak ograć pracowniczkę, a jak pracowniczka dla odmiany ogra pasożyta, to wielkie płaku płaku
  • Odpowiedz
@o__0:

to powinno być karalne. U mojej różowej w pracy dwie laski wyprosiły w końcu umowę na czas nieokreślony i nagle po 2-3 miesiącach sobie poszły na macierzyński. Jedna miała wrócić pod koniec zeszłego roku to okazało się, że znowu w ciąży i do pracy nie wróci. Szef już nie może się doczekać aż w końcu wróci żeby jej dać wypowiedzonko


Jakie roszczeniowe, że chciały umowę o pracę!!!1!1!! Bo wiecie
  • Odpowiedz
  • 7
złożyła wypowiedzenie, ale chce wrócić tylko po to, bo zaszła w ciążę i chce iść na L4/macierzyński. Jak dla mnie takie cwaniakowanie to trochę wyłudzenie. Tak, wiem, że zgodne z prawem


@o__0: Wyłudzenia to były kilka lat temu, jak babki na uop po znajomości lub na jdg zawyżały fikcyjnie pensję na 3 miesiące, by potem mieć wysokie macierzyńskie przez cały rok. I słusznie ZUS dobrał się takim osobom do dupy.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: to moze zastanow sie, z czego to wynika, ze kobiete bez umowy o prace nie stac na dziecko, a pracowanie podczas ciazy czesto bywa bezposrednim zagroszeniem donoszenia. Takie zachowania kobiet to jest skutek jakichs mechanizmow, a nie patologia sama w sobie. Btw przed data porodu mozna wykorzystac max 6tyg macierzynskiego, na wszystko inne trzeba miec L4, ktore obecnie sa dosc mocno kontrolowane.
  • Odpowiedz
@o__0: znajomy kiedyś mówił że właśnie z tego powodu firma w której pracuje nie zatrudnia kobiet na stanowisko inżyniera budowy. Cyk I twój inżynier parę lat jest jak państwo polskie istnieje tylko teoretycznie. ¯⁠\⁠⁠(⁠ツ⁠)⁠⁠/⁠¯
  • Odpowiedz
@Xuzoun: To czemu wprowadzają płatny urlop macierzyński?
Biały Dom opublikował prezydencki projekt budżetu Stanów Zjednoczonych na rok 2025, w którym – po raz pierwszy w historii – znalazła się propozycja wprowadzenia płatnego, 12-tygodniowego urlopu macierzyńskiego.

W 2020 już nawet Trump chciał płatnego urlopu.
  • Odpowiedz
No tak, żeby urodzić dziecko i nie urazić szanownego Janusza Byznesu (Janusz płaci tylko pierwszy miesiąc zwolnienia, później już ZUS) a także nie narażać na tak ogromne straty najlepiej zwolnić się przed zajściem w ciążę xD zaoszczedzone pieniadze mozna wtedy spokojnie przeznaczyć na rate leasingu Porsche Macan, który wcale tanim samochodem nie jest, ale jak wiadomo jest niezbędny do prowadzenia byznesu.
  • Odpowiedz
ciekawe że jakoś w USA bez płatnego L4 przez całą ciążę mają wyższą dzietność xD


@Xuzoun: Tylko że porównujesz Polskę i Koreę Pd., kraje jednorodne etniczne bez podziałów klasowych, do USA będącego mieszanką etniczną, kulturową z dużą migracją. Nie chce mi się szukać dokładnych, bieżących danych, ale 59% białych odpowiada za 51% urodzeń, 19% latynosów za 24% urodzeń itd. Myślisz, że niższe warstwy społeczne martwią się płatnym L4? ( ͡
Ranmus - >ciekawe że jakoś w USA bez płatnego L4 przez całą ciążę mają wyższą dzietno...

źródło: Screenshot_6

Pobierz
  • Odpowiedz
@p4wl: Inni pracownicy maja urlop za pracę a nie bycie na L4. 🙃 Kadry często są zewnętrzne w mniejszych firmach i kosztują 50zl netto / miesiac / pracownik. Pierwsze 33dni L4 płaci pracodawca i ok gdy pracownik Zaraz wroci do pracy. Ogólnie płacenie przez pracodawcę L4 powinno być tylko wtedy kiedy to L4 ma związek z pracą. Czemu pracodawca ma opłacać ciążę pracownika? 🙃 Płaci się składki na ZUS
  • Odpowiedz
Plus co miesiąc obsługa kadrowa, wypłacanie L4, naliczanie się urlopu itp. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Dorth: Ojej, straszne. Dlatego w Polsce pracę traktuje się jak kołchoz, bo w ogóle nie tworzy się przyjaznych warunków, by pracownik z przyjemnością siedział w firmie latami, by był zadowolony z życia i był wydajnym pracownikiem, a jedynie został z bezradności na rynku pracy i miał co do gara włożyć xD Pan i niewolnik.

ciekawe że jakoś w USA bez płatnego L4 przez całą
  • Odpowiedz
@Herubin: Ale z drugiej strony- należy zmieniać swoje plany prokreacyjne ze względu na pracę? Widzimy dokąd takie podejście nas doprowadza.

I owszem, jest to problem dla pracodawcy, ale czy należy winić kobiety, które chcą zostać matkami? Według mnie dobrym rozwiązaniem jest system szwedzki- macierzyński jest dzielony pomiędzy ojca i matkę, dzięki temu pracodawca może być obciążony pracownikiem na urlopie w przypadku obu płci.
  • Odpowiedz
@XpedobearX: Ale kto ma tworzyć te przyjazne warunki? Państwo a pracodawca ponosić koszt? To takie piękne rozdawnictwo czyimś kosztem. Zupełnie jak zwolenie z PIT młodych. Super sprawa tylko nagle się okazało, że rząd z uśmiechem to wprowadził bo to i tak nie ich pieniądze były tylko miasta. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak to możemy tworzyć przyjazne warunki gdy ktoś inny za to płaci. ( ͡°
  • Odpowiedz
@Dorth: Macierzyńskie wypłaca ZUS w zakładach do 20 pracowników, a powyżej pracodawca, tylko że on i tak dostanie zwrot kosztu od ZUS. Pracodawca jedynie jest stratny na braku już wykwalifikowanego pracownika i musi ponieść koszt rekrutacji i ewentualnszego przeszkolenia pracownika na zastępstwo.
  • Odpowiedz
@o__0

@4mmc-enjoyer: to powinno być karalne. U mojej różowej w pracy dwie laski wyprosiły w końcu umowę na czas nieokreślony i nagle po 2-3 miesiącach sobie poszły na macierzyński. Jedna miała wrócić pod koniec zeszłego roku to okazało się, że znowu w ciąży i do pracy nie wróci. Szef już nie może się doczekać aż w końcu wróci żeby jej dać wypowiedzonko


No ale co chcesz karać? Zachodzenie w
  • Odpowiedz