Wpis z mikrobloga

@Polinik i od kiedy to chodnik jest problemem dla pedalarzy. Sam jestem rowerzystą i jeżdżę tak jak pozwalaja warunki. Nie jeżdżę po chodniku, autostradzie, nie jeżdżę w 3 osoby obok siebie bo mam coś takiego jak zdrowy rozsądek i wiem, że z autem nie mam szans nawet jeżeli mam pierwszeństwo. Problem jest taki, że sporej części niespełnionych kolarzy ostre koło za mocno wbiło się w korę mózgową i resztki rozsądku uciskają
  • Odpowiedz
żeby jechać zgodnie z przepisami i równocześnie nie wkurzać kierowców, którzy nie zwracają uwagi na znaki?


@Polinik: Ja mam widocznie łatwiej. Mam #!$%@? na takich kierowców. Jadę zgodnie z przepisami i tyle. Reszta mnie gówno obchodzi. Oświetlony jestem przez cały dzień, mimo że nie muszę. Widać mnie z bardzo daleka.
Nie płaczę też jak DDR jest z kostki betonowej.
  • Odpowiedz
Zakładam że zakres generalnej dyrekcji zaczyna się za granicą miasta/wsi (nie wiem czy DG to na prawach powiatu czy to powiat z miastem i wsiami). Czy aby w ogóle jest to problem do rozpatrywania? Czy piesi w ogóle mają po co iść pieszo?


To po co jest tam ciąg pieszo rowerowy? Jakbym był pieszym i skręcił w taką uliczkę to bym się zdziwił. Zresztą wygląda na to, że płot się nie kończy w tym miejscu, więc wątpliwe, żeby to był koniec terenu zabudowanego.

Bo w takiej sytuacji jak dla mnie wszystko jest nawet dość sensownie. Poza terenem ruchu pieszego jest DDR bo rower ma dużo większy "zasięg pieszy" i ludzie dalej się nim poruszają. Tam gdzie może się pojawić ruch pieszy, z braku możliwości wydzielenia osobnych pasów, jest zbiorczy CPR i tyle...


Nic
  • Odpowiedz
pietryna123

Mam #!$%@? na takich kierowców.


Gorzej jak trafisz na frustrata, któremu wydaje się, że powinieneś jechać chodnikiem i postanowi "dać nauczkę" spychając na krawężnik, do rowu albo po prostu wyprzedzając na gazetę. "Bo tam masz ścieszkie hurr durr!!!".

Nie
  • Odpowiedz
  • 16
@tomek_27 @goferek @zapalara @goferek ej ale jadąc rowerem co powinienem zrobić? Jest koniec drogi rowerowej i co dalej?

Bo znak poziomy jest namalowany rower i człowiek, więc tak jakby można było rowerem. Ale znak pionowy mówi, że nie można. Jechać dalej czy zjechać na ulicę?
  • Odpowiedz
@mk321: Nie ma znaku, nie ma DDR. Zeskakuj rowerem z krawężnika ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tomek_27 Typowe buble w infrastrukturze ¯\(ツ)/¯
Pewnie bym jechał dalej. Najlepiej jest takie coś ominąć inną drogą, ale nie zawsze się da :D
  • Odpowiedz
  • 10
@KoltajlPszeniczny ale znak informacyjny, o końcu drogi rowerowej oznacza że dalej jest chodnik, po którym zakazana jest jazda rowerem zgodnie z prawem. Więc tak, w tym przypadku znak informacyjny daje efekt jak znak zakazu. Po prostu brakuje znaku o CPR i nie próbuj się z tym męczyć. Ktoś zrobione bubel i jeśli oczekujecie od rowerzystów przestrzegania przepisów to nie pozwalajcie na takie bezmyślne organizacje ruchu
  • Odpowiedz