Wpis z mikrobloga

Trochę wstyd o tym pisać, ale czuję, że muszę to komuś powiedzieć.
W piątek zaprosiła mnie do siebie znajoma. Nie chciało mi się jechać, był upał, a ja dużo robiłam fizycznie na słońcu, ale i tak ciągle siedzę w domu, więc myślę sobie, pojadę. Miało być spokojne spotkanie. I na początku tak było, póki ona nie zmieniła planów i chciała iść do klubu. Nie lubię klubów i nie mogę tam być, mam #asperger #autyzm. Skończyło się tak, że mnie zostawiła, ja się upiłam jak głupia, złapała mnie burza i wracałam do domu busem ponad godzinę cała przemoczona.
W sobotę wieczorem pojechałam do rodziny, bo już dużo wcześniej byłam umówiona i znowu się nawaliłam, miałam zły humor i narobiłam trochę wstyd. W niedzielę to samo.
W nocy z niedzieli na poniedziałek źle spałam i miałam koszmary. Rano się obudziłam, bolał mnie brzuch, chyba żołądek. W ten weekend prawie nic nie jadłam oprócz sałatki, mcdonalda, pizzy i pierogów, więc średnio zdrowo. Ale olałam to, bo nigdy nie bolał mnie brzuch od żarcia czy alko.
Jest wtorek i dalej mnie boli, ciężko mi w brzuchu, chociaż już trochę przestał, bo babcia dała mi propolis, rumianek i orzechówkę. Ale nie wiem czy to nie z nerwów, bo poza tym czuję się dobrze, tylko psychicznie jest źle. Nic mi się nie chce, ciągle tylko siedzę przed kompem albo telefonem, nie mam apetytu, nawet umyć mi się nie chce.
Jak myślicie z czego to wynika, i co zrobić by się polepszyło? Jutro muszę już wyjść z domu (,)

#zdrowie #medycyna #psychologia #psychiatria #alkohol #przegryw #zalesie #fobiaspoleczna
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak myślicie z czego to wynika, i co zrobić by się polepszyło? Jutro muszę już wyjść z domu (,)


@laverne00: Wynika...a kij to wie, kijowa dieta, codzienne chlanie, może ciąża jakaś czy te wspomniane nerwy nie wiadomo z jakiego powodu ;p ciężko wywróżyć z tego wszystkiego.
Brak polepszenia może wynikać z niepójścia do lekarza i zbadania ;)
Natomiast problem picia każdego dnia tygodnia można by trochę
  • Odpowiedz