Wpis z mikrobloga

@erebeuzet: Ja chciałem być dorosły już w II klasie (8 lat) i nadal uważam że bycie dorosłym jest nieskończenie lepsze od bycia dzieckiem - jesteś niezależny od czynników zewnętrznych - #!$%@? kierownik? Zwalniasz się. #!$%@? nauczyciel? Masz #!$%@?. Nie podoba ci się okolica w której mieszkasz? Jako dorosły przeprowadzasz się, jako dziecko tkwisz z rodzicami i ich koncepcją.

Nigdy nie chciałbym wrócić do dzieciństwa i zależności od innych.
  • Odpowiedz
no nie do końca

Jesteś niezależny do czasu


@TheOneWhoKnocks: Jeżeli chodzi ci o odczuwanie jego skończoności to być może ale ja na szkołę i prace domowe poświęcałem więcej niż na pracę zawodową, więc tej beztroski nie było tak wiele xD A jeszcze jak dodasz niezdefiniowane kryteria oceniania, brak możliwości ucieczki z systemu edukacji przed jego patologiami to już w ogóle powodzenia.

Potem przychodzą zobowiązania i kończy
  • Odpowiedz
Nie podoba ci się okolica w której mieszkasz? Jako dorosły przeprowadzasz się


@PfefferWerfer: hehehehehehehe. Rynek mieszkań i koszty przeprowadzki szybko cię zweryfikują

#!$%@? kierownik? Zwalniasz się.


@PfefferWerfer: szanuj kierownika swego, bo będziesz miał gorszego
  • Odpowiedz
Wymieniłeś tylko negatywne rzeczy jeśli chodzi o dzieciństwo. Zalet nie pamiętasz ?


@shtajmes: Najważniejsze żeby plusy nie przesłoniły nam minusów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Możesz wymienić te zalety, bo ja mam równie beztroskie popołudnia jako dorosły.

hehehehehehehe. Rynek mieszkań i
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer ale #!$%@?. Błoga niewinność i potencjalna nieświadomość podczas latania z kijkiem tłukąc pokrzywy, wchodzenie na drzewa, taplanie się w kałuży, walki owadów. Choooopie. ()
  • Odpowiedz
@trach777: Ale to wszystko możesz też robić jako dorosły. Ja sam często oglądam sobie jak mróweczki chodzą gdy wrzucę im banana, wchodzę do bajora w kaloszach bo śmiesznie chlupie, na drzewa akurat nie wchodzę ale lubię porobić porządki w moim lesie.

Bloga niewinność i nieświadomość? Co mi po niej jak teraz też potrafię się odprężyć i nikt nie nakaże mi końca odpoczynku bo pora spać albo iść do domu ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@erebeuzet no i co w tym złego, zamiast żyć w biedzie i nawet wiesz że nie ma sensu prosić rodziców o nowy rower bo ledwo im starcza na rachunki, dziś mogę sobie kupić karbonową szosę za 2 miesięczne wypłaty i nawet tego nie odczuje. Dorosłość jest zajebista
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: Eeee tan, przecież bycie dzieciakiem i
-żebry u rodziców żeby sobie coś kupić w sklepiku, bo ja nie z tych żeby rypać jak debil za kilka stówek całe wakacje, gdy miałem zapewniony wypoczynek
-tellet spać bo jutro NA ÓSMĄ #!$%@? RANO DO SZKOŁY CZYLI WSTAŃ O SIÓDMEJ JAK ZWIERZĘ - do tej pory mam uraz do wczesnego wstawania i mi bulgocze w brzuchu jak się zerwę o 7 rano, gdzie o 9-10 jest wszystko ok. Enjoy 100% zdalna.
-nigdzie nie pojedziesz, bo nie masz auta, więc pozostaje tłuc się zbiorkomem jak w komunie, tyle że w komunie PKS miał lepszą dostępność jak ubery.
-zbieranie i odkładanie na każdą zachciankę vs wbicie do sklepu/w internet i zakup w przeciągu kilku
  • Odpowiedz
Nigdy nie chciałbym wrócić do dzieciństwa i zależności od innych.


@PfefferWerfer: widzac po niektorych znajomych to obi sa na tyle nieogarnieci, ze niezaleznosc to jest wada i ktos musi nad nimi wiecznie czuwac
  • Odpowiedz