Wpis z mikrobloga

@michal-minkiewicz w sumie odpada kilka problemów. Nie trzeba kilometrów płotu ,mniej trawy do koszenia, sadzenia tujów i innego dziadostwa. Minus to sąsiedztwo ,ale może to też być zaletą. Kwestia spojrzenia. Ja bym tego całkiem nie przekreślał.
  • Odpowiedz
@michal-minkiewicz: Ja mam 1000 m^2, ale szczerze mówiąc to gdybym miał 800m^2 to wiele by się nie zmieniło. Teraz mam 33x33, gdybym miał 27x27 to naprawdę nie byłoby jakiejś wielkiej różnicy.

Bardziej problemem byłby kretyński kształt, np. 14x65.

Na drugi dom (planuję jeszcze jeden postawić, docelowy) wciągnę z chęcią dobrą miejską działkę 600-800m^2.
  • Odpowiedz
@michal-minkiewicz: uuuu jak wybudowałeś się w mieście na małej działce i masz wszędzie blisko to jesteś inteligentny inaczej, bo powinieneś postawić chatę na hektarach gdzieś na zadupiu i marnować czas na dojazdy i koszenie pola trawy. Ciekawa logika. Dla mnie jednak każdy wybiera co mu bardziej pasuje i nie widzę tu powiązania z inteligencją.
  • Odpowiedz
@jbc_putina: nie koniecznie, większa działka to większe możliwości. Spokojnie zrobisz sobie miejsce dla dwóch samochodów, taras, plus basen 12m długi można wrzucić. Jak nie chcesz kosić, to wykładasz wszystko geowłókniną na to kamień rozsypujesz i powinno załatwić problem koszenia.
  • Odpowiedz
ja mam 50x70 i czuje dobrze, bo zmieszczę parterówka średniej wielkości, garaż wolnostojący na dwa auta, rowery kosiarki i tego typu sprzęt.


@Chris_Karczynski: Ja mam 150m^2 z poddaszem, garaż wolnostojący na "1,5 auta" (czyli samochód z rowerami i robotem koszącym), więcej mi szczerze mówiąc zbędne.

tak mordeczko nikt sam trawy nie kosi.


@Smarek37: Kolega miał na myśli robota koszącego. Ale warto wspomnieć, że im większym teren, tym droższy robot potrzebny.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: już pomijając to koszenie dochodzi jeszcze coś takiego jak wydostanie się zimą z takiego zadupia. No ale tak jak w komentarzu, kto co lubi i nie ma tu związku z inteligencją jak op we wpisie twierdzi.
  • Odpowiedz
@Smarek37: No ja się zgadzam, dojazd z zadupi to masakra, sam mając 600 m do stacji kolejowej mam luksus. Dlatego następna chata również w dobrze skomunikowanym miejscu, szczerze mówiąc to wyłącznie działki w samej Waw mnie interesują.
  • Odpowiedz
@michal-minkiewicz: Mam 1000 m2 wąskiej działki, na czas budowy ogrodzone około 700 m2 tego.
Budynek z przodu, reszta terenu z tyłu. Szczerze? na dobrą sprawę bym tych 300 m2 nie ogradzał bo mi na nic to się nie przyda prawdopodobnie. Ale wiem, że jak teraz nie ogrodzę, to już nigdy
  • Odpowiedz