#nieruchomosci Wygląda na to, że kredyt 0% nie wejdzie (spory udział ma w tym wykop i przeniesiona przez niego nagonka na program na twitter) Jak zdaniem ekspertów z tagu zachowa się rynek? Spadek cen 20% w ciągu dwóch lat realny?
@niewiemjakiwybrac: patrząc na olx i otodom mieszkania obecnie widzą. Pytanie zasadnicze jak zachowują się kupujący bo jeśli oni stwierdzą, że za drogo bądź nie mają zdolności to będziemy mieli spadki.
@niewiemjakiwybrac: nie są realne, sytuacja jest wyjątkowa bo wszyscy czekają zarówno Ci co czekają na projekt, jak i Ci co na niego nie czekają. Może być nawet tak że ceny skokowo skoczą o jakieś 3-5% bo będzie zakumulowany popyt ludzi, którzy odkładali swoją decyzję przez ostatnie 7 miesięcy.
@niewiemjakiwybrac: @Berkel_88 @iamjashin jeżeli średnioroczna inflacja w 2023 wynosi 11,4%. A wzrost cen nieruchomości to 20-30-40%. To uważam, że minimum powinny spaść do tylu aby iść średnio z inflacją. Tak przynajmniej historycznie było. Ew. można sprawdzić historyczną zdolność kredytową, która jest aktualnie na poziomie lat ~2013. Jeżeli zdolność kredytowa osób na 2 średnich krajowych w 2024 jest na poziomie ~400k
@niewiemjakiwybrac: spadek cen mieszkań przy prognozowanej inflacji w 2024 na poziomie 5-6% i 4% w 2025 roku xD i nieustannym wzroście płacy minimalnej XD Jedyne na co można liczyć to brak wzrostu cen mieszkań. Sądzę że przy braku kredytu 0 procent ceny się ustabilizują i pozostaną na mniej więcej równym poziomie ewentualny symboliczny spadek maks 5% jak komuś będzie się spieszyło ze
@niewiemjakiwybrac: może poza top5-top10, ale nie spodziewałbym się aż tak dużego spadku. a żeby ceny poszły trochę do dołu w top5 to imo musiałoby wydarzyć się kilka rzeczy -katastrat -podatek od flipów -podatek
@niewiemjakiwybrac: obecnie inflacja jest niska. Za pół roku zostaną obniżone stopy procentowe i wtedy na zakupy rzuci się rzesza ludzi którzy teraz nie mają zdolności kredytowej. Więc ceny wzrosną.
@zeszyt-w-kratke: No ludzie na minimalnych to się pchają po kredyty, że hoho xDD Liczy się tylko i wyłącznie zdolność kredytowa, a ta jest obecnie niska z powodu stóp i jeszcze przez jakiś czas tak pozostanie. W Niemczech zarwało się o 15% pomimo tego że inflację i stopy mają znacznie niższe niż u nas - i nie mieli pompy pod BK2%. IMO 20% spadku u
@zeszyt-w-kratke: minimalna nie ma nic do rzeczy. To jest #!$%@? stosowany przez twitterowych developo naciągaczy. To co naprawdę ma znaczenie to zdolność kredytowa, a ta jest wciąż na poziomach z 2019 - i banki są dużo mniej skore do dawania kredytów. Ludzie na minimalnej prawie nigdy nie byli biorcami kredytów szczególnie w dużych miastach.
Mieliśmy okres od lipca do mniej więcej marca gdy gospodarka rynek został zalany tanim kredytem -
Za pół roku zostaną obniżone stopy procentowe i wtedy na zakupy rzuci się rzesza ludzi którzy teraz nie mają zdolności kredytowej.
@Janusz_Wielki_Koronny: Nadal podaż będzie większa od popytu, a jak tylko nieruchy spadną o pierwsze kilka punktów procentowych to cały rynek zrobi HOLD - nie kupować niczego, niech krwawi mocniej, kupi się za pół roku taniej ( ͡°͜ʖ͡°)
spadek cen mieszkań przy prognozowanej inflacji w 2024 na poziomie 5-6% i 4% w 2025 roku xD i
@zeszyt-w-kratke: a powiedz mi co się stało tutaj pomiędzy 2007 a 2012/2014? Inflacja wtedy od 2007 roku tez była w wysokości 3-4% r/r. Minimalna rosła cały czas + byliśmy zieloną wyspą.
a powiedz mi co się stało tutaj pomiędzy 2007 a 2012/2014? Inflacja wtedy od 2007 roku tez była w wysokości 3-4% r/r. Minimalna rosła cały czas + byliśmy zieloną wyspą.
@acpiorundc: Do wzrostowiczów nadal nie dociera że liczy się sentyment. Dla ulicy istnieją tylko dwa stany - FOMO albo odwrotność FOMO. Albo kupują jak #!$%@? w okresie bańkowym, albo "to koniec nieruchomości, tylko debile się pakują" - nie ma nic
@acpiorundc: w 2007r mielismy minimalna na poziomie 936 zl brutto. W 2024 r mamy 2 podwyzki i od 1 lipca minimalna wyniesie 4300 brutto.. Od 2007r wg GUS mielismy skumulowanej inflacji lacznie 83%, no ale zalozmy ze GUS zakrzywia rzeczywistosc i dajmy nawet skumulowanej lacznie 100%.. Czyli w przyjetym zalozeniu inflacja skumulowana od 2007r 100% w gore, mininmalna ponad 400% w gore. Takze ciezko liczyc na powtorke szczegolnie w Warszawie
@Khaine: Po prostu przez lata mieszkania ciągle tylko rosły, a każdy kto mówił o spadkach tylko się kompromitował - dlatego gdy przychodzi do zmiany sentymentu, a z tym mamy właśnie mamy do czynienia, to ludzie dostają fatal error. Wszyscy widzieli, że nieruchy rosną, ale nie zastanawiali się dlaczego. Czynniki, które powodowały wzrost są już na wyczerpaniu, a gdy z rynku wypadną spekulanci to pozdrawiam tych, którzy dalej liczą na 20%
Wygląda na to, że kredyt 0% nie wejdzie (spory udział ma w tym wykop i przeniesiona przez niego nagonka na program na twitter) Jak zdaniem ekspertów z tagu zachowa się rynek? Spadek cen 20% w ciągu dwóch lat realny?
Obecne poziomy są nie do utrzymania.
@niewiemjakiwybrac: @Berkel_88 @iamjashin jeżeli średnioroczna inflacja w 2023 wynosi 11,4%. A wzrost cen nieruchomości to 20-30-40%. To uważam, że minimum powinny spaść do tylu aby iść średnio z inflacją. Tak przynajmniej historycznie było. Ew. można sprawdzić historyczną zdolność kredytową, która jest aktualnie na poziomie lat ~2013. Jeżeli zdolność kredytowa osób na 2 średnich krajowych w 2024 jest na poziomie ~400k
@niewiemjakiwybrac: spadek cen mieszkań przy prognozowanej inflacji w 2024 na poziomie 5-6% i 4% w 2025 roku xD i nieustannym wzroście płacy minimalnej XD Jedyne na co można liczyć to brak wzrostu cen mieszkań. Sądzę że przy braku kredytu 0 procent ceny się ustabilizują i pozostaną na mniej więcej równym poziomie ewentualny symboliczny spadek maks 5% jak komuś będzie się spieszyło ze
@niewiemjakiwybrac: może poza top5-top10, ale nie spodziewałbym się aż tak dużego spadku. a żeby ceny poszły trochę do dołu w top5 to imo musiałoby wydarzyć się kilka rzeczy
-katastrat
-podatek od flipów
-podatek
@zeszyt-w-kratke: zgadzam się, spadek będzie minimum 25%.
@zeszyt-w-kratke: No ludzie na minimalnych to się pchają po kredyty, że hoho xDD Liczy się tylko i wyłącznie zdolność kredytowa, a ta jest obecnie niska z powodu stóp i jeszcze przez jakiś czas tak pozostanie. W Niemczech zarwało się o 15% pomimo tego że inflację i stopy mają znacznie niższe niż u nas - i nie mieli pompy pod BK2%. IMO 20% spadku u
Mieliśmy okres od lipca do mniej więcej marca gdy gospodarka rynek został zalany tanim kredytem -
@Janusz_Wielki_Koronny: Nadal podaż będzie większa od popytu, a jak tylko nieruchy spadną o pierwsze kilka punktów procentowych to cały rynek zrobi HOLD - nie kupować niczego, niech krwawi mocniej, kupi się za pół roku taniej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wam to się wydaje że zjawiska
@zeszyt-w-kratke: a powiedz mi co się stało tutaj pomiędzy 2007 a 2012/2014? Inflacja wtedy od 2007 roku tez była w wysokości 3-4% r/r. Minimalna rosła cały czas + byliśmy zieloną wyspą.
@acpiorundc: Do wzrostowiczów nadal nie dociera że liczy się sentyment. Dla ulicy istnieją tylko dwa stany - FOMO albo odwrotność FOMO. Albo kupują jak #!$%@? w okresie bańkowym, albo "to koniec nieruchomości, tylko debile się pakują" - nie ma nic
@acpiorundc: Para z takim dochodem ma ponad 650k zdolności.