Wpis z mikrobloga

@R_O_T_T_E_N: znajomy, trochę przegryw, usłyszał od jednej karyny z którą się spotykał że w na czułaby się doceniona i pewniejsza związku, gdyby przepisał na nią pół mieszkania po rodzicach xD po wybiciu z głowy tego pomysłu przez kolegów, karyna kopnęła go w dupe( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@R_O_T_T_E_N @Karl_Tofel @mannoroth: chłopie, to to jest nic. Mój ziomek zaciążył dupeczkę, sam wziął kredyt, kupił mieszkanie, a wpisał własność po połowie (50% dla niej). Miesiąc później już miała nowego bolca (jak nawet baby w ciąży mają takie wzięcie to ręce opadają) i musiał ją z połowy spłacić, mimo że nie dorzuciła się ani grosza. No i chłop jebiący minimalną, musiał płacić raty kredytu, spłacać tą #!$%@?ę i jeszcze bulić alimenty
  • Odpowiedz
nierozgarniętym trzeba być aby taka sugestia, jakkolwiek zawoalowana nie była gigantycznym red flagiem


@Kremufka2137: nieatrakcyjny wygląd, niezaradność, samotność, choćby ułamek nadziei na autentyczność uczucia. Dobrze że kumple go przesterowali bo był by samotny i bezdomny
  • Odpowiedz
  • 3
@Kremufka2137

@mannoroth: nie wiem jak nierozgarniętym trzeba być aby taka sugestia, jakkolwiek zawoalowana nie była gigantycznym red flagiem z mieniącym się kogutem na czubku i koncertem na wuwuzelach.


Jak masz trwałe uszkodzenie mózgu spowodowane nieruchaniem i nagle powąchasz tzipke to naprawdę możesz się zgodzić na irracjonalne rzeczy. Znam np. ziomeczka co wziął 60k pożyczki na remont mieszkania swojej dziewczyny i nawet pomagał tam. Oczywiście po skończonym remoncie ta kopnela go w
  • Odpowiedz
taka sugestia, jakkolwiek zawoalowana nie była gigantycznym red flagiem


@Kremufka2137: podobnie jak np. dla części kobiet nie jest redflagiem, że jej chłopakowi zdarza się raz na miesiąc pić na umór, a w kłótni ją wyzwać. W sensie, tutaj pojęcie redflag w ogóle nie ma racji bytu, bo nie ma miejsca na jakąkolwiek refleksję, przemyślenie i świadomy wybór. Dla osoby z zerowym poczuciem wartości wizja relacji z kimkolwiek może przysłonić wszystko inne
  • Odpowiedz