Ekstrawertyczna juleczka egzaltacyjna dziwi się że pracujący za najniższą krajową kontroler biletów w komunikacji miejskiej nie zna 5 języków i nie skończył co najmniej 2 kierunków studiów.
Zamiast podejść i się po prostu odezwać lepiej nagrać tiktoka pokazującego wszystkim swój skrajny niedobór środka uspokajającego.
@WielkiNos: Ogólnie ogromnym problemem dużej część osób obecnie jest to, że myślą iż jeśli w zdania wplatają co któreś słowo po angielsku to myślą, że każdy zna ten język.
@WielkiNos w sumie to mogła sama się odezwać i wytłumaczyć temu turyście o co chodzi a dwa to faktycznie ten kontroler mógł chociaż pokazać ręką albo jakimś gestem co chce , odrobina empatii nikomu nie zaszkodzi Chciała może dziewczyna dobrze a wyszło trochę śmiesznie bo mówi z dziwna dramaturgia
@WielkiNos podejrzewam, że Juleczka użytych w filmie zwrotów angielskich uczyła się cały tydzień, żeby dobrze wypaść ¯_(ツ)_/¯
A ja podejrzewam że zaczyna się festiwal dosrewania a cokolwiek, nie sądzę że zrobiła cokolwiek złego oprócz mówienia dziwnym głosem i robieniem dramatu
w sumie to mogła sama się odezwać i wytłumaczyć temu turyście o co chodzi
@Linnior88 przede wszystkim juleczka potrzebuje pilnej pomocy psychiatrycznej. Jeśli ona się tak egzaltuje biletem komunikacji miejskiej strach pomyśleć co zrobi jak będzie świadkiem czegoś poważnego.
@WielkiNos: dlaczego sama nie podeszła i turyście nie pomogła? Zresztą chyba każdy chociaż trochę rozgarniety turysta by wpadł na to, że pewnie chodzi o bilet xD
Druga sprawa, jak ktoś wstawia angielskie słówka w zdania bez żadnego kontekstu to jest do leczenia psychiatrycznego
I to "jestem jak" jako kalka "i'm like", ona mówi po polsku jak w języku obcym xd wtf
@Linnior88: a ja podejrzewam, że kontroler ma w dupie innych, chce zrobić swoją robotę i tyle. Nie masz biletu to jest to twój problem. Obojętnie czy jesteś w Polsce/Niemczech czy innej Ameryce. Warto przed skorzystaniem z komunikacji w obcym kraju zrobić choć minimalne rozeznanie.
@WielkiNos ten filmik to dramat na tyłu płaszczyznach że nie pozostaje nic tylko zapłakać. Niech prezydent internetu wyłączy w końcu tego tiktoka bo czarno to widzę.
a ja podejrzewam, że kontroler ma w dupie innych, chce zrobić swoją robotę i tyle. Nie masz biletu to jest to twój problem.
@G06DbT według bananowych juleczek kontroler powinien skończyć studia psychologiczne żeby umieć się wczuć w trudną sytuację każdego człowieka. Do tego mieć wysoki poziom kultury osobistej, social skill i ponadprzeciętną empatię.
@WielkiNos: W Warszawie wymogiem przy rekrutacji jest znajomość angielskiego lub rosyjskiego na poziomie A2. Co najmniej jeden kontroler z pary musi znać angielski, więc to wstyd dla ZTM, że ich kontroler nie zareagował jeśli angielskiego nie znał.
Ludzie powyżej się ze.ali o to, że Julka nie pomogła- skąd wiecie, że nie pomogła? Opowiedziała sytuację jaką widziała, a nie jej zakończenie.
@WielkiNos byłem w krajach gdzie mało kto gadał po angielsku i zawsze zrozumiałem że jak w tramwaju czy pociągu ktoś z plakietką albo w uniformie do mnie podchodzi to zazwyczaj chodzi o to, że chce zobaczyć bilet xD
@Cztero0404: szczególnie w wwa to widzę idziesz z kimś na piwo a później on przez kilka h opisuje ci swoje stanowisko pracy przygody z pracy wplatając co drugie słowo po angielsku xd a jak zadasz mu pytanie ej mordo a masz ty jakąś pasję po za pracą to zaczyna drzeć ryja w języku korpoludzi
@Linnior88: a ja podejrzewam, że kontroler ma w dupie innych, chce zrobić swoją robotę i tyle. Nie masz biletu to jest to twój problem. Obojętnie czy jesteś w Polsce/Niemczech czy innej Ameryce. Warto przed skorzystaniem z komunikacji w obcym kraju zrobić choć minimalne rozeznanie.
Nadal uważam że to gówno burza, nic się koniec końców nie stało nikt nie umarl a w niektórych miastach języki obce są wymagane
@Linnior88 @varres @sruba_m3 przecież to wymyślona sytuacja żeby nabijać komentarze i zasięgi na tiktoku czy innym Instagramie. Mireczki, elita internetu, a łapią się na bajty jakiejś lambadziary xD
Zresztą chyba każdy chociaż trochę rozgarniety turysta by wpadł na to, że pewnie chodzi o bilet xD
@varres: w ogóle, jechać do obcego kraju i nie dowiedzieć się wcześniej podstawowych zwrotów ("tak", "nie", "dziękuję", "proszę"), włączające te związane z podróżowaniem (jak ten "bilet" nieszczęsny) to też już samo w sobie jest na pewnym poziomie spier**lenia
Zamiast podejść i się po prostu odezwać lepiej nagrać tiktoka pokazującego wszystkim swój skrajny niedobór środka uspokajającego.
#bekaztwitterowychjulek #truestory #logikarozowychpaskow
Chciała może dziewczyna dobrze a wyszło trochę śmiesznie bo mówi z dziwna dramaturgia
A ja podejrzewam że zaczyna się festiwal dosrewania a cokolwiek, nie sądzę że zrobiła cokolwiek złego oprócz mówienia dziwnym głosem i robieniem dramatu
@Linnior88 przede wszystkim juleczka potrzebuje pilnej pomocy psychiatrycznej. Jeśli ona się tak egzaltuje biletem komunikacji miejskiej strach pomyśleć co zrobi jak będzie świadkiem czegoś poważnego.
skoro jest taka obeznana, to czemu nie pomogła biednemu obcokrajowcowi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zresztą chyba każdy chociaż trochę rozgarniety turysta by wpadł na to, że pewnie chodzi o bilet xD
Druga sprawa, jak ktoś wstawia angielskie słówka w zdania bez żadnego kontekstu to jest do leczenia psychiatrycznego
I to "jestem jak" jako kalka "i'm like", ona mówi po polsku jak w języku obcym xd wtf
Zresztą, sytuacja pewnie zmyślona, każdy zna chociaż "ticket please"
@Linnior88: a ja podejrzewam, że kontroler ma w dupie innych, chce zrobić swoją robotę i tyle. Nie masz biletu to jest to twój problem. Obojętnie czy jesteś w Polsce/Niemczech czy innej Ameryce. Warto przed skorzystaniem z komunikacji w obcym kraju zrobić choć minimalne rozeznanie.
@G06DbT według bananowych juleczek kontroler powinien skończyć studia psychologiczne żeby umieć się wczuć w trudną sytuację każdego człowieka. Do tego mieć wysoki poziom kultury osobistej, social skill i ponadprzeciętną empatię.
Ludzie powyżej się ze.ali o to, że Julka nie pomogła- skąd wiecie, że nie pomogła? Opowiedziała sytuację jaką widziała, a nie jej zakończenie.
Nadal uważam że to gówno burza, nic się koniec końców nie stało nikt nie umarl a w niektórych miastach języki obce są wymagane
@varres: w ogóle, jechać do obcego kraju i nie dowiedzieć się wcześniej podstawowych zwrotów ("tak", "nie", "dziękuję", "proszę"), włączające te związane z podróżowaniem (jak ten "bilet" nieszczęsny) to też już samo w sobie jest na pewnym poziomie spier**lenia