Aktywne Wpisy
kkecaj +6
Wytłumaczcie mi proszę bo chyba czegoś nie rozumiem. O co chodzi z tym wężem ludzi i podawaniem worków? Czy gdyby ustawili się w kolejce i każdy by podchodził, brał worek i szedł na wał go ułożyć to nie trwałoby to 100 razy krócej i przy okazji każdy z nich przy ułożeniu 100 worków nie musiałby dźwigać 100 razy tylko 1 raz więc straciłby mniej sił? Jest w tym jakiś głębszy sens czy
andbatros +129
Wtedy te dziewczyny wydawały mi się takie zupełnie zwyczajne z wyglądu i ubioru. Ubierały się fajnie (bardziej sportowo), ale stonowanie. Z wyglądu takie 6 z aspiracjami na 7. Ale przede wszystkim były mega spoko do pogadania, dużo dystansu do siebie, łatwo nawiązywały kontakt z chłopakami, można było z nimi pożartować.
Tak, to były te d--y, z którymi mogłeś ustawić się na rower nad jezioro, p--o i mogłeś sobie je poprzedrzeźniać, podroczyć się, a one się zaśmiały i strzeliły ci mukę w bark, że jesteś głupek i zero focha.
Wtedy uważałem to za przeciętność lub normalność. Nie dość, że były urodziwe, to jeszcze fajne z charakteru, towarzyskie, ale przede wszystkim skromne (choć na wigilię klasową czy studniówkę umiały się ładnie odstrzelić). Wtedy większość chłopaków na nie tak nie patrzyła, bo w głowie były Julki ala suczyska z młodszych roczników, bo zaczęła wchodzić moda na pokazywanie dupska.
Pytacie co się z nimi stało? Wszystkie dziś są albo zaręczone, albo mężate i dzieciate. Mieszkają poza miastem, mają spoko życie towarzyskie. Na imprezie ich nie uraczysz, ale nad jeziorem, na rowerze, festynie, dożynkach, meczu sportowym etc już tak.
Tak, Panowie, to są te detale, te momenty, które nabuzowana hormonami męska gówniarzeria umie przegapić, bo im pierze łeb pornografia i buzujący testeron. Choć sam byłem kilka lat w związku który uważałem go za ten stały, wiele moich kolegów przejechało się na relacjach z jakimiś borderkami co miały c-c, dupę i ładną buzię, ale we łbie zupełnie nic XD
W dobie konsumpcjonizmu, karierowictwa i egoizmu absolutnie nie wyjdzie wam znalezienie dziewczyny w jakimś korpocity, która ma jakieś wartości. Trzeba szukać w mniejszych miastach. Problem w tym, że nawet takie 22-25 latki to są w większości zajęte i szczęśliwe.
#licbaza #wspomnienia #rozowepaski #randkujzwykopem #randki #tinder #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowepaski #patologiazmiasta #korposwiat #redpill #blackpill #bluepill
@Kopyto96: Otóż to. Normalne dziewczyny wiążą się na stałe dosyć szybko. Zostają te niezdecydowane, imprezowiczki, wieloryby i z dziwnymi problemami (jak wspomniane borderki). Czasem ale rzadko, jakaś zwykła normalna przejdzie dalej.