Wpis z mikrobloga

Trochę gorzkie żale, dawno temu miałem z linuxem trochę do czynienia, generalnie gnome mi się zawsze nie podobał, ale zarzuciłem ostatnio najnowszą fedorę i to jest przynajmniej dla mnie jakaś masakra.
Nie ma przy okienkach opcji minimalizowania, tylko jakiś przycisk w lewym górnym rogu który trzeba za każdym razem wciskać żeby przełączyć programy, albo ja jestem głupi albo nie umiem tego używać bo dla mnie to jest nie intuicyjne i tylko dodatkowe kliknięcia powoduje i bałagan na ekranie przy kilku oknach.
Wystarczyło żeby był zwykły pasek zadań na stałe jak w jakichś starych wydaniach bez takich kombinacji, trzeba będzie zmienić na inne de
#linux #gnome
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie ma przy okienkach opcji minimalizowania, tylko jakiś przycisk w lewym górnym rogu który trzeba za każdym razem wciskać żeby przełączyć programy,


@dizel81: Spróbuj klawisz "windows", "windows" + tab, albo alt+tab

U mnie w domyślnej konfiguracji wystarczy przesunąć myszkę w lewy górny róg i pokazuje się lista okien
  • Odpowiedz
  • 1
@scriptkitty: @ponton poradziłem sobie inaczej, napiszę może komuś się przyda, dla mnie sięganie co chwilę do rogu lewego myszką jest bez sensu tym bardziej przy dużym monitorze.
Ściągnąłem flatpakiem extension manager, tam wchodzi się w dodatki, wpisujemy i ściągamy dash to dock i dzięki temu ustawiamy żeby pasek dolny był na na stałe.
Do tego w gnome tweaks ustawiamy żeby na paskach aplikacji była opcja minimalizowania i maksymalizowania i
  • Odpowiedz