Wpis z mikrobloga

@SzycheU: Raz poszedłem na taką ścieżkę i więcej nie miałem ochoty. Skrytki upchane co kilkaset metrów, żeby tylko regulaminowa odległość była, a większość to mikro pod przypadkowym krzakiem lub kamieniem w środku pola. Jedni drugim tworzą to, żeby mogli sobie ponabijać licznik znalezień bez wysiłku.

Niektórzy będą to tłumaczyć tym, że chcą w ten sposób pokazać ciekawą trasę, ale to brednie. Gdyby chodziło o pokazanie trasy, to skrytki byłyby jedynie
  • Odpowiedz